"Top Model". TVN szuka modelki czy tylko dramy? Widzowie mają dość

Ruszyła jubileuszowa, dziesiąta edycja reality show "Top Model". Niestety pierwszy odcinek serwuje nam najgorszą stronę tego formatu. Dramy, łzy, skandale... Widzowie nie na to czekali.

To już dziesiąta edycja show, które kiedyś polegało na szukaniu topmodelek
To już dziesiąta edycja show, które kiedyś polegało na szukaniu topmodelek
Źródło zdjęć: © AKPA, AKPA | Kurnikowski
Basia Żelazko

Format "Top Model" na zachodniej licencji ma być programem, który wyłoni topmodelkę (z biegiem czasu także topmodela) spośród tysięcy młodych ludzi marzących o karierze na wybiegu. Niestety, telewizja nie oparła się pokusie sięgnięcia po tanie emocje.

Z sezonu na sezon "Top Model" przeistacza się w show, w którym oglądamy mniej lub bardziej wymuszone dramy, zamiast prawdziwych kulis świata mody. A uczestnicy? O jasnych wymogach castingowych nikt już nie pamięta.

Wzrost, sylwetka, waga i wiek, czyli rzeczy, które są absolutnie nie do negocjacji w prawdziwym świecie mody, wydają się mniej ważne w obliczu łzawej historii. TVN chyba nie wierzy w potencjał "To Model", jeśli stawia na dramę, a nie prawdziwą rywalizację aspirujących modelek.

Widzowie zdają się mieć tego serdecznie dość, dając wyraz rozczarowaniu na Instagramie programu.

"Gdzie ci prawdziwi modele?", "Za dużo dram, za mało modelingu", "Co osoba, to drama", "Tragiczna ta edycja" - to tylko parę komentarzy po emisji pierwszego odcinka. Cały sezon już został nakręcony, bohaterowie wybrani... Czy ktokolwiek z nich będzie nadawać się na prawdziwą topmodelkę lub topmodela?

Źródło artykułu:WP Teleshow
top modeldramanowy sezon
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (2)