Oglądając miłosne uniesienia bohaterów naszych rodzimych seriali, widzowie zazwyczaj muszą wykazać się sporą fantazją. Sceny erotyczne wielu telewizyjnych tasiemców zaczynają się od ubogiej gry wstępnej, a kończą zbliżeniem kamery na kołdrę lub płonące świece. Na tle polskich seriali zdecydowanie bardziej wyzwolone wydają być produkcje amerykańskie. Ich twórcy nie boją się umieszczać scen nagości czy miłosnych uniesień. Wyzwoleni seksualnie bohaterowie bez skrępowania spełniają swoje erotyczne fantazje ku uciesze widzów. A roznegliżowane aktorki kuszą z ekranów pełnymi kształtami. Prym pod względem braku pruderyjności wiodą zdecydowanie produkcje stacji HBO. Ale nie tylko! Przedstawiamy ranking seriali, których lepiej nie oglądać z rodzicami. W innym wypadku, jest to dla wszystkich krępujące. Dlaczego? Sprawdźcie, jaka produkcja zajęła pierwsze miejsce w naszym zestawieniu. KJ/AOS