Talent ShowTo naprawdę padło w TVP. Tomson wypalił bez ogródek

To naprawdę padło w TVP. Tomson wypalił bez ogródek

Jurorzy w półfinale "The Voice of Poland" musieli się mierzyć z trudnymi, ostatecznymi wyborami finalistów. Emocje niewątpliwie brały górę, co widać było po wypowiedziach jurorów. To naprawdę padło w programie TVP!

Tomson i Baron
Tomson i Baron
Źródło zdjęć: © TVP | Jan Bogacz

W minionym odcinku "The Voice of Poland" nie brakowało emocji. Nic dziwnego, to był półfinał, w którym uczestnicy walczyli o wejście do wielkiej czwórki, a przy okazji mogli zaprezentować swoje debiutanckie single.

Jurorzy mieli tym razem twardy orzech do zgryzienia. Na scenie prezentowali się ich zdaniem najsilniejsi przedstawiciele ich drużyn, a i tak każdy musiał się pożegnać z jednym z nich. Szczególnie z myślami bili się Tomson i Baron.

Baron i Tomson o zarobkach: "Kilkadziesiąt koncertów zostało odwołanych. Jest to ból"

W końcu Tomson bez ogródek wypalił: "Musimy wybrać prawdę, bo za dużo kłamstw jest ostatnio wokół nas powtarzanych"? Szczera wypowiedź muzyka zrobiła wrażenie, zwłaszcza iż można ją odnieść do ogólnej dezinformacji pojawiającej się w mediach i powielania fake newsów, także przez kolegów Afromental z branży. Aż dziw, że nie zostało to wycięte z odcinka! Przypomnijmy, że ostatecznie finalistą chłopaków został Adam Kalinowski.

Niemniej emocji wzbudził wybór w drużynie Urszuli Dudziak – tu do finału przeszedł Jędrzej Skiba. W tym przypadku zawiedzeni fani podkreślali, że powinna zwyciężyć Martyna Zygadło, która mogła się popisać większym talentem wokalnym.

"Powinna wygrać Martyna", "była zdecydowanie lepsza" - piszą w komentarzach na profilu programu na Instagramie.

A wy co sądzicie o tym, co się działo w półfinale? Oglądaliście ten odcinek?

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (151)