To może być transfer roku. Joanna Krupa typowana na jurorkę w "Tańcu z gwiazdami"
To może być transfer roku. Według najnowszych medialnych doniesień to słynna modelka ma największe szanse, by zostać jurorką tanecznego show. Tym razem przewidywania się sprawdzą?
19.02.2018 | aktual.: 19.02.2018 08:13
Nazwisko czwartego jurora nadchodzącej edycji "Tańca z gwiazdami" jest w ostatnich tygodniach jedną z największych zagadek rodzimego show-biznesu. Produkcja konsekwentnie trzyma je w tajemnicy, a media prześcigają się w sugestiach, kto może zastąpić Beatę Tyszkiewicz.
Najpierw było głośno o tym, że będzie to równie dystyngowana aktorka, Grażyna Szapołowska. Później pojawiły się plotki, że może to być Ewa Kasprzyk lub Jolanta Fraszyńska (która była już jurorką w jednej z edycji emitowanej na TVN w 2013 r.). Żaden trop nie był jednak prawdziwy. W końcu media obiegła wiadomość, że jurorem zostanie jeden z najpopularniejszych tancerzy show, Stefano Terrazzino, ale sam zainteresowany zdementował plotki na Facebooku
W końcu, jak podaje tygodnik "Flesz", wiadomo, kto ma największe szanse na posadę jurora tanecznego programu. Chodzi o… Joannę Krupę. Za jej udziałem w show przemawia sporo argumentów. W 2009 r. wystąpiła w amerykańskiej edycji "Tańca z gwiazdami", zajęła czwarte miejsce i zdobyła sympatię publiczności. Dzięki programowi dostrzeżono ją także w Polsce i zaproponowano prowadzenie "Top Model". I chociaż Krupa głównie kojarzy się z TVN-em, niewykluczone, że przejdzie do konkurencyjnej stacji. Tym bardziej, że nie wiadomo, czy "Top Model" wróci na antenę. – Joasia wiązała bardzo duże plany z tym show, bo przecież niedawno otworzyła własną agencję modelek Miała ona ściśle współpracować z programem. Teraz ta koncepcja stanęła pod znakiem zapytania – mówiła magazynowi znajoma modelki. Dodatkowo wciąż w mediach pobrzmiewa echo niezręcznego wywiadu w "Dzień dobry TVN", w którym Agnieszka Woźniak-Starak próbowała wypytać ją o życie prywatne.
Nie wiadomo jeszcze, czy modelka zdecyduje się na pracę w nowych telewizyjnych barwach. Z pewnością zainteresowanie wokół niej podniosłoby oglądalność. Można jednak się spodziewać, że taki transfer będzie sporo kosztował stację, nie tylko ze względu na gażę, ale koszty przylotów modelki ze Stanów Zjednoczonych i jej mieszkania w Polsce. Jak donosi "Flesz" negocjacje podobno weszły na decydujący etap. Czy zobaczymy Joannę Krupę w "Tańcu z gwiazdami"? Przekonamy się o tym w premierowych odcinkach show już w marcu.