Mocne słowa Janowskiej. Dla tych z Opola nie ma usprawiedliwienia
60. Krajowy Festiwal Polskiej Piosenki w Opolu zakończył się przed kilkoma dniami, ale wciąż pozostaje gorącym tematem. W mediach społecznościowych na dłuższe podsumowanie muzycznego, a właściwie muzyczno-politycznego wydarzenia pozwoliła sobie Monika Janowska.
Podczas jednego z festiwalowych koncertów w Opolu Kuba Badach powiedział ze sceny, że "niezależnie od tego, w jakich czasach przyszło nam żyć, daję wam gwarancję, że dla każdego artysty, który staje dla tej scenie przed wami, to spełnienie marzeń".
Monika Janowska na Facebooku nawiązuje m.in. do tej wypowiedzi i zwraca uwagę, że takie proste, naiwne tłumaczenie swojej obecności na medialnej imprezie organizowanej przez telewizję publiczną, jest w dzisiejszych czasach niespójne w kontekście moralnych zasad. "PiS to zło. TVP jest lustrem tej zarazy. To wiemy, nie trzeba o tym w kółko opowiadać. Każdy ma prawo się z tym nie zgadzać. To tzw. wolna wola. Ja szanuję. Ale hipokryzji nie znoszę" – napisała Janowska.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Broniąc swojego męża Kubę Badacha, krzyczy także Ola Kwaśniewska. Ta Ola Kwaśniewska, córka Jolanty i Aleksandra, którzy dla wielu (i dla mnie) wciąż pozostają autorytetem. Ta Ola, której rodzice byli przez lata gnębieni przez władzę na antenie TVP i która pewnie nie raz oberwała rykoszetem. I teraz ta sama Ola Kwaśniewska zapomniała już o nienawiści, jakiej doświadczyła z rodziną, ale posądza o nią tych wszystkich, którzy jej to próbują przypomnieć. Dla Kuby Badacha występ w Opolu był spełnieniem marzeń. Bez względu na to, w jakich czasach przyszło nam żyć. Czas Oli i Kuby to czas hipokryzji" – argumentuje Monika Janowska.
Janowska nie ma wątpliwości, że wszyscy, którzy wystąpili w Opolu, stali się "twarzą telewizji partii PiS, która dzieli, niszczy i dyskredytuje. Kłamie i manipuluje. Sieje nienawiść i okrada dusze. Zabija dobro".
Większość artystów i celebrytów, którzy wystąpili na ostatnim Krajowym Festiwalu Polskiej Piosenki w Opolu to osoby, o których dusze można jeszcze powalczyć. Ale nie wszyscy. "Niektórzy, jak Kamel czy Brzozowski, nawet nie są warci wspomnienia. Przeminą z wiatrem, kiedy tylko zmieni się kurs" – dodaje Janowska.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" masakrujemy szokującego i rozseksualizowanego "Idola" od HBO, znęcamy się nad Arnoldem Schwarzeneggerem i jego Netfliksowym "FUBAR-em" i, dla równowagi, polecamy najlepsze seriale wszech czasów. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.