Kuba Wojewódzki usłyszał wtedy wiele przykrych słów. "Debil z Polski"

W Boże Narodzenie 2003 r. cały świat oglądał koncert, który miał wyłonić Światowego Idola. Kuba Wojewódzki dwoił się i troił, aby przyćmić uczestników oraz innych jurorów. Simon Cowell stracił cierpliwość i zrugał naszego rodaka.

Kuba Wojewódzki wywołał skandal na koncercie World Idol
Kuba Wojewódzki wywołał skandal na koncercie World Idol
Źródło zdjęć: © AKPA

29.03.2023 | aktual.: 29.03.2023 23:09

"Idol" był pierwszym talent-show w polskiej telewizji, który żywił się negatywnymi emocjami i lansował bardziej jurorów niż wykonawców. Pierwszą edycję wygrała Alicja Janosz i to ona reprezentowała Polskę na World Idol. Oprócz niej w programie pojawili się wokaliści z 10 innych krajów. W skład jury weszło 11 członków w tym Kuba Wojewódzki i Simon Cowell.

Polak od początku był wyjątkowo niesforny. Wymachiwał biało-czerwonym krawatem, który 20 lat temu był znakiem rozpoznawczym polityków Samoobrony. Próbował częstować innych alkoholem, a jednemu z finalistów wręczył koszulkę z napisem: "A pocałujcież wy mnie wszyscy w d...pę".

- Zamknij się! - krzyknął Brytyjczyk Peter Waterman, kiedy Kuba dokazywał coraz bardziej.

Po tym jak Will Young zaprezentował "Light My Fire" Doorsów, usłyszał od Wojewódzkiego, że śpiewał jak Jaś Fasola. Polak dodał, że Jim Morrison mimo iż martwy, powinien pozwać Younga za to wykonanie.

- Muszę cię przeprosić za to, że musiałeś słuchać tego debila z Polski - zwrócił się do piosenkarza Simon Cowell po czym rzucił do Wojewódzkiego: - Jesteś idiotą. Musiałem to powiedzieć.

Te uwagi nie spłynęły po Wojewódzkim jak woda po kaczce.

- Dla mnie ten narcystyczny facet jest przykładem, że można mieć otwartą przyłbicę, ale zakuty łeb. On miał być Julią Roberts tego programu, a tu nagle pojawia się jakiś importowany Simon Cowell nr 2 i skupia na sobie uwagę. Powinien się wystrzelić na Marsa, bo tam mała konkurencja - mówił poirytowany w rozmowie z "Na Żywo".

Później dorzucił jeszcze "do pieca" w swojej "Nieautoryzowanej autobiografii".

"Uwaga! Simon Cowell to przy mnie literacki cienias. Jest postacią światowego formatu, milionerem, telewizyjnym kreatorem, ma bugattiego veyrona i bujne owłosienie na klatce z piersiami. Nie ma natomiast poczucia humoru i krztyny dystansu" - napisał Kuba Wojewódzki w książce.

"World Idol" wygrał Kurt Nilsen z Norwegii, a Alicja Janosz była ósma.

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" omawiamy 95. galę wręczenia Oscarów. Czy werdykt jest słuszny? Kto był największym przegranym? Jakie kreacje gwiazd nas zachwyciły? Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (16)