"The Voice Senior": Nowe show TVP może być prawdziwym zaskoczeniem tej zimy
Nowe muzyczne show TVP "The Voice Senior" ma być szansą na niezwykłą przygodę dla starszych osób, które marzą o występach przed dużą publicznością. Premierowy odcinek dał powiew świeżości w telewizji, który może być różnie odebrany.
W "The Voice Senior" biorą udział osoby powyżej 60. roku życia. Zasady castingów są te same, co w "The Voice of Poland" i "The Voice Kids" - uczestnik bierze udział w przesłuchaniach w ciemno, nie widzi jurorów. Odwracają się do niego na fotelach, jeśli stwierdzą, że ma wokalny talent i chcą go w swojej drużynie. Jeśli odwróci się co najmniej dwóch trenerów, uczestnik może wybrać któregoś z nich.
- Największą wartością tego programu jest jego idea - mówiła Alicja Majewska, trenerka w show. "The Voice Senior" to druga szansa dla starszych ludzi, którzy marzyli o wielkiej karierze muzycznej, ale z różnych powodów im się nie udało.
Trzeba przyznać, że wysoki poziom mieliśmy od samego początku. Pierwsza uczestniczka została porównana do samej Ireny Santor. Jurorzy rozpływali się nad występem praktycznie każdego. Sylwetki śpiewających są przybliżane nawet przez samych prowadzących, odwiedzają ich i spędzają z nimi czas. To jest duży plus "The Voice Senior", bo jest łamana bariera z telewizją, która zbliża się do Polaków.
ZOBACZ TEŻ: Jego karierę w latach 70. przekreśliła cenzura. Kim jest Janusz Sztyber z "The Voice Senior"?
Sami uczestnicy mają też bardzo dużo swobody na scenie. Jeśli potrzebują kogoś zaprosić śpiewania - nie ma z tym żadnego problemu. Jeśli mają przygotowanego coś extra - proszę, niech śpiewają.
Tak samo jak w standardowej wersji programu, mamy amatorów, fanatyków śpiewania, półprofesjonalistów i ludzi niespełnionych, namawianych przez członków rodziny, którzy brali już udział w "The Voice". Cała paleta doświadczeń i emocji, pełna skala pasji.
Producenci wyciągnęli rękę do starszych ludzi. Dali im możliwość ponownie poczuć się młodo, że cały świat stoi dla nich otworem. Jurorzy mogli też poczuć się jak na dyskotekach za dawnych lat.
Sceptyczni powiedzą, że czas dla takich ludzi już dawno minął, a takie show jest zupełnie niepotrzebne. Jednak jeśli seniorzy mogą mieć szansę pokazania się przed publicznością, to niech śmiało z niej korzystają. Poza tym to dla nich też rodzaj rozrywki i okazja na przełamanie stereotypów. Dzięki temu młodsi mogą zrozumieć starsze pokolenie, ich uczucia, pragnienia. Programowi "The Voice Senior" należy dać czas i szansę.