Trwa ładowanie...

"The Voice of Poland": Sylwia Grzeszczak rozpłakała się na planie. Wiemy, dlaczego

"The Voice of Poland" wraca na antenę i już w pierwszym odcinku nie zabraknie ogromnych emocji, które doprowadzą Sylwię Grzeszczak do płaczu. Nową trenerkę pocieszała Justyna Steczkowska, co już teraz możecie zobaczyć w przedpremierowym materiale.

Uczestniczka "The Voice of Poland" wzruszyła Sylwię GrzeszczakUczestniczka "The Voice of Poland" wzruszyła Sylwię GrzeszczakŹródło: TVP, fot: Jan Bogacz
dzdu6wx
dzdu6wx

W nowej edycji talent show nie zabraknie wyjątkowych talentów muzycznych i palety emocji. Tym dała się poddać nowa trenerka Sylwia Grzeszczak, która podczas występu jednej z uczestniczek się rozpłakała.

- Nikt mnie nie widział, jak płaczę w telewizji - wyznała, ocierając łzy, co możecie zobaczyć w przedpremierowym materiale.

Jak się okazuje, utwór "Rysunek na szkle" z repertuaru Krzysztofa Krawczyka, który zaśpiewała uczestniczka, jest niezwykle ważny w życiu Sylwii Grzeszczak. 

Cleo popłakała się podczas "The Voice Kids"

- Zaśpiewałaś piosenkę, którą usłyszałam pierwszy raz wiele lat temu, kiedy miałam pięć lat i brałam udział w programie "Od przedszkola do Opola". Śpiewaliśmy wszyscy piosenki Krzysztofa Krawczyka. Życzę ci, żebyś miała przy sobie takich artystów, trafiła do trenerów, którzy również przekażą ci taką emocję, jaką przekazał mi wtedy tamten trener czyli Krzysztof, od której, nawet po latach, popłynie ci łza... - mówiła wzruszona Sylwia. 

dzdu6wx

- Sylwunia moja kochana. Twoja łza jest cenniejsza niż złoto. Takie wzruszenia w programie to jest to, co wszyscy kochamy - starała się pocieszyć poruszoną do łez Sylwię Justyna Steczkowska. 

- Nie mogłam tego skontrolować - skwitowała Sylwia Grzeszczak. 

Pierwsze Przesłuchania w Ciemno 12. edycji "The Voice of Poland" już w sobotni wieczór! Jesteście ciekawi?

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
dzdu6wx
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
dzdu6wx