Wielkie zmiany w "The Voice of Poland". TVP wydała oświadczenie
"The Voice of Poland" to jeden z najpopularniejszych obecnie programów telewizyjnych. Już niedługo widzowie mogą się zdziwić. Przez koronawirusa program czeka kilka zmian.
"The Voice of Poland" to wciąż jeden z najpopularniejszych programów w ramówce polskich stacji telewizyjnych. Od lat uznawany jest za jeden z lepszych talent show, jakie możemy oglądać. "The Voice of Poland" bawi i emocjonuje widzów już od dziewięciu lat. Wydawać by się mogło, że po tak długim czasie emocje opadną, a jednak nie.
"The Voice of Poland" to, śmiało można rzec, "wylęgarnia talentów". Takie jest oczywiście założenie programu, by wyłonić tych, którzy swoim głosem i charyzmą mogą zdobyć sławę i rozwijać marzenia. Wśród tych "wielkich odkrytych" jest Sarsa, Natalia Nykiel, Lanberry, Rafał Brzozowski, Antek Smykiewicz, Ania Karwan, czy Marta Gałuszewska.
I choć od tak wielu lat formuła programu pozostawała niemal taka sama, rok 2020 wymusił na produkcji spore zmiany. Ten rok to duże wyzwanie dla każdego z nas, musimy więc dostosować się i stanąć na wysokości zadania. Właśnie z tego powodu widzowie "The Voice of Poland" muszą liczyć się z nowymi rozwiązaniami.
"Telewizja Polska z powodu obostrzeń w walce z pandemią COVID-19, a także w trosce o bezpieczeństwo osób obecnych podczas nagrania, zdecydowała o wcześniejszym nagraniu trzech finałowych odcinków 11. edycji programu. Odcinki będą nagrywane bez udziału publiczności i z zachowaniem wszelkich możliwych zasad bezpieczeństwa" - oficjalny komunikat znalazł się na instagramowym profilu "The Voice of Poland".
Internauci w komentarzach postanowili doprecyzować kilka kwestii. "Czyli nie będzie live, że w 100% na żywo i nie będą widzowie głosować?" - zapytała jedna z fanek. "Niestety nie" - utwierdził ją w przekonaniu ktoś inny.
Trzeba przyznać, że zmiany, jakie właśnie zapowiedziano, są spore. Myślicie, że wpłynie to na postrzeganie programu?