"The Traitors": Prowadząca uśpiła ich czujność. Zdrajcy zadali kolejny cios. Lojalni byli bez szans

Po eliminacji Łukasza na śniadaniu wciąż panowały fatalne nastroje. Dorota nadal obarczała się winą, a przygnębienie dodatkowo spotęgował fakt, że zdrajcy pozbyli się nocą Maćka. - Widać te nastroje, już się tak wszyscy nie cieszymy na swój widok - przyznała przed kamerą Olga, potem dodając, że "każdy na siebie nawala". Stanowczo swoją grę rozpoczęła też Sandra, która po ostatnich obradach miała już pewność, że to Dominika jest zdrajcą. Swoimi przekonaniami podzieliła się z Manae, a ta przyznała jej rację, wspominając zachowanie zdemaskowanego Aleksa.

- Pamiętasz, jak Aleks odchodził i powiedział, że teraz już nie kibicuje zdrajcom, tylko lojalnym? Powiedział zdrajcy i spojrzał w lewo, na Dominikę - wspomniała. Przed kamerą zaś tłumaczyła, dlaczego właśnie to Dominika jest idealną kandydatką na zdrajcę.

- Jest osobą bardzo inteligentną, skończyła architekturę. Stereotypowo patrząc, wygląda, jakby w głowie nic nie miała, a ma naprawdę bardzo, bardzo dużo. Ma wszystkie cechy idealnego zdrajcy – kontynuowała już przed kamerą.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Sandra także w rozmowie z Mikołajem tłumaczyła, co jej zdaniem zdradziło Dominikę: -  Byłam pewna, że wylecę, ale nad ranem się budzę i myślę, jeśli to Dominika to nie wylecę. Ona jest tak czuła na oskarżenia, że reaguje przesadnie - zauważyła.

Dominika wyraźnie wyczuła zagrożenie i sama zaczęła knuć swoją intrygę, rzucając w  rozmowie z Justyną i Dorotą podejrzenia na Sandrę: - Ona jest osobą mocno zaufaną w tej grupie, a słabą fizycznie, to dlaczego nie odleciała? A jeżeli jest aktorką… Może jestem nakręcona, ale czuje, że ona nagaduje na mnie - mówiła Dominika.

Intrygi, przynajmniej chwilowo, zeszły jednak na dalszy plan, kiedy grupa stanęła przed kolejnym wyzwaniem.

Uczestnicy zmierzyli się z zadaniem, w którym przydały się umiejętności strzeleckie. Podzieleni na dwie grupy uczestnicy strzelali do celu z kuszy i procy. Jeśli trafili, poznali symbol, który potem pozostali musieli odnaleźć wśród ukrytych na terenie zamku symboli.

Uczestnikom udało się zgarnąć 12 tys. zł, co oznacza, że łącznie w puli "The Traitors" jest już 127 tys. zł. Jednak dodatkową "wygraną" w tym odcinku była decyzja Malwiny Wędzikowskiej o odwołaniu wieczornej narady. W zamian prowadząca zaprosiła uczestników na wykwintną kolację. Lojalni nie wiedzieli, że tylko pozornie czeka ich spokojny posiłek. Zdrajczynie dostały tego wieczoru specjalne zadanie: eliminację jednego z uczestników przy użyciu tylko im znanego hasła: "kocham cię".

Wykonania misji podjęła się Olga, która wydała wyrok na Theo.

- Może jakąś muzyczkę zapodać? – zaczęła Olga. - Teo, albo zaśpiewaj, może jakiś random polski, "Kocham Cię jak Irlandię"? Ciekawa jestem, jakby to zabrzmiało, dasz radę? – rzuciła całkiem naturalnie, jednoznacznie przesadzając o losie uczestnika, który do końca tego wieczora nie wiedział, że odpadnie z programu.

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" pochylamy się nad "Mocnym tematem" Netfliksa, załamujemy ręce nad szokującą decyzją Disney+, rzucamy okiem na "Nową konstelację" i jedziemy do Włoch z "Ripleyem". Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej: