Wstrzymali koncert w Sopocie. Skandaliczna reakcja internautów

Ruszył Polsat SuperHit Festiwal. Początek był jednak dość zaskakujący, bo zamiast rozkręcenia imprezy, Polsat zdecydował się zwrócić uwagę na to, co dzieje się w Ukrainie. Zamiast tańców i śpiewów było nagranie i znamienna piosenka Enej.

Przed występem Enej widzowie zobaczyli krótkie przesłanie z Ukrainy
Przed występem Enej widzowie zobaczyli krótkie przesłanie z Ukrainy
Źródło zdjęć: © screen | x

Opera Leśna w Sopocie widziała już wiele. Od kilku lat Polsat organizuje tam swój trzydniowy festiwal. Przypomnijmy, że na ubiegłorocznym Polsat SuperHit Festiwal furorę zrobił zespół Maneskin. Wokalista, Damiano, wygłosił płomienną przemowę o homofobii i pocałował swojego kolegę z zespołu. Sporo mówiło się też o tym, jak muzycy zostali potraktowani przez prowadzących. W tym roku festiwal odbywa się w cieniu wojny w Ukrainie. Tych politycznych wątków nie mogło zabraknąć podczas festiwalu.

Już w pierwszej minucie pierwszego koncertu zdecydowano się oddać głos muzykom wspierającym walczących Ukraińców. Na scenie pojawił się zespół Enej, ale zanim zagrali, ku zadziwieniu części widzów wszystko przerwano i pokazano nagranie przygotowane przez członka Kozak System.

Jak przyznali muzycy Enej, na scenie razem z nimi mieli śpiewać artyści z Kozak System, ale wojna zmusiła ich do pozostania w kraju i bronienia swojej ojczyzny. Pokazano nagranie, w którym jeden z muzyków mówił o tym, jak ważne jest dla Ukraińców wsparcie, jakie okazują im Polacy.

Następnie Enej zaśpiewali utwór "Brat za brata". To nowy kawałek grupy, w którym śpiewają o tym, że Polska wspiera Ukrainę. "To nasze wspólna rzecz - wolna Ukraina jest" - mogli usłyszeć widzowie przed telewizorami i goście Opery Leśnej. "Brat za bratem murem stoi" - śpiewali dalej.

- Ten wieczór nie mógł rozpocząć się inaczej - komentował chwilę później Krzysztof Ibisz.

- Brawa dla wszystkich Polaków, którzy spontanicznie otworzyli swoje domy i serca, by nieść pomoc mieszkańcom Ukrainy - dodał prowadzący.

Skandalicznie zachowali się natomiast internauci, którzy ruszyli, by na facebookowej stronie Polsatu komentować występ Enej i słowa o wojnie w Ukrainie wygłaszane na scenie w Sopocie. "Nie da się tego oglądać" - to jeden z niewielu, który można zacytować.

Źródło artykułu:WP Teleshow
polsatukrainaenej
Wybrane dla Ciebie