Telewizja przez lata była domeną Jarosława Kulczyckiego. "To rozdział, który zamknąłem"
– Rynek mediowy się zmienia. Dziś telewizja nie jest w pracy dziennikarza czy producenta czymś niezbędnym – mówi Jarosław Kulczycki, który realizuje się na innych polach i nie narzeka na brak zajęć. Dopiero co prowadził prezentację konceptów polskich samochodów elektrycznych.
29.07.2020 20:50
Jarosław Kulczycki to niegdyś twarz programów informacyjnych – wieloletnie doświadczenie zdobywał w TVP i Polsacie. Widzowie niewątpliwie pamiętają go jako prowadzącego "Panoramę", później "Wiadomości", a w końcu jako prezentera TVP Info, stacji, z którą był związany najdłużej. W 2016 r. przestał współpracować z TVP. O zwolnieniu Kulczyckiego poinformowało wówczas na swoim profilu na Facebooku Towarzystwo Dziennikarskie. Był on jednym z dziennikarzy, z którymi rozstało się nowe kierownictwo TVP Info.
– To rozdział, który zamknąłem. Minęło praktycznie 5 lat i do tego nie wracam – powiedział w rozmowie z WP.
Rozstanie z telewizją publiczną nie oznaczało, że dziennikarz zniknął z ekranów. Jeszcze w ostatnich latach współpracował m.in. z Nową TV i SuperStacją. Ale dziś Jarosław Kulczycki nie widzi potrzeby współpracy z telewizją. Realizuje się na innych polach.
- Stwierdziłem, że spróbuję być samodzielnym profesjonalistą. Rynek medialny się zmienia. Kiedyś było kilka mediów, kilka stacji telewizyjnych. Dziś kanałów dystrybucji, szczególnie jeśli chodzi o produkcję wideo, jest bez liku. W związku z tym myślenie wyłącznie o pracy w tradycyjnej telewizji staje się nieaktualne. Oczywiście, gdyby pojawiła się jakaś bardzo fajna propozycja telewizyjna, to pewnie chętnie bym ją rozważył, natomiast do życia zawodowego dziennikarza czy producenta praca z telewizją nie jest niezbędna – dodaje.
Swoje doświadczenie wykorzystuje dziś po drugiej stronie obiektywu.
- Jestem w trakcie nagrań reportażu dla centrum intensywnej terapii Olinek. To prężnie działająca placówka, a film, który realizuję, opowiada historie jego pacjentów. To centrum rehabilitacyjne, które pomaga dzieciom dotkniętym różnym stopniem niepełnosprawności, które powstało przed 18 laty z inicjatywy rodziców niepełnosprawnej dziewczynki.
Dziennikarz przyznaje, że temat zdrowia jest od dłuższego czasu szczególnie mu bliski. Dlatego dodatkowo prowadzi kanał na YouTubie, w którym we współpracy ze specjalistami dzieli się wiedzą na temat zdrowia mężczyzn.
- Generalnie chodzi o to, żeby dać mężczyznom receptę, jak za 20 i więcej lat czuć się równie dobrze jak w wieku 40 czy 50 lat. Sam jestem po 50. i chciałbym jak najdłużej być w dobrej formie. Poruszam kwestie diety, sportu, sztuki odpoczynku, gospodarki hormonalnej, odreagowywania stresu, dbania o siebie. To specyficzna działka i temat, który wciąż nie jest zbyt popularny w Polsce – mówi.
To jednak nie wszystko. Można go spotkać również na branżowych imprezach, jak choćby na prezentacji konceptu pierwszego polskiego samochodu elektrycznego.
– Prototyp, który zaprezentowała Izera, bardzo mi się podoba. Zarówno z zewnątrz, jak i od środka. To naprawdę udany i bardzo ładny wizualnie koncept. Ponadto wiem, że ten projekt jest biznesowo bardzo przemyślany. Jest realizowany zarówno od strony technicznej, jak i stylistycznej przez specjalistów z najwyższej półki. Robią go Polacy, którzy pracowali w dużych zagranicznych koncernach, prace projektowe koordynuje Tadeusz Jelec z Jaguara. To oczywiście początek pewnej drogi, która, mam nadzieję, skończy się tym, że z taśmy produkcyjnej zjedzie już seryjny samochód. Uważam, że jako największy rynek motoryzacyjny bez własnej marki po prostu powinniśmy ją mieć. Trzymam za to kciuki – puentuje pokaz.
Dziennikarz realizuje się także jako szkoleniowiec. - Zajmuję się też szkoleniami mediowymi. Szkolę w zakresie wystąpień publicznych i współpracy z mediami – mówi.
A co z programami informacyjnymi? Dziś także są przedmiotem pracy Jarosława Kulczyckiego, ale w zupełnie innym kontekście.
- Oglądam programy informacyjne wszystkich stacji. Oceniam je jako profesjonalista i wyciągam wnioski, które później wykorzystuję podczas szkoleń. Interesują mnie pod względem wystąpień gości. Omawiam je i uczę, jak ludzie mają się w nich zachowywać i jak budować komunikat tak, by mieć jak największą kontrolę nad treściami, które zostaną później zaprezentowane – podsumowuje.