"Taniec z gwiazdami". Widzowie podejrzewają, przez kogo odpadła Małgorzata Ostrowska-Królikowska

W ostatnim odcinku "Tańca z gwiazdami" z programem pożegnali się Małgorzata Ostrowska-Królikowska i Kamil Gwara. Widzowie mają swoją teorię na ten temat.

Za nami trzeci odcinek programu "Taniec z gwiazdami", w którym pary tańczyły do przebojów zespołu Abba. Małgorzata Ostrowska-Królikowska i Kamil Gwara zatańczyli tango do piosenki "Mamma mia". Ich taniec nie porwał jednak jurorów.

- Było super, spodziewałem się, że będzie tragedia, a było super - powiedział z rozbrajającą szczerością zaskoczony występem gwiazdy "Klanu" Rafał Maserak. Jego zdania nie podzieliła jednak Iwona Pavlović, która uznała, że jednak była to "tragedia". - Zagrałaś to tango jako aktorka - powiedziała i dała parze najniższą notę.

Podobnego zdania byli też widzowie, którzy zdecydowali, że to właśnie ta para ma opuścić program.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Internauci uznali, że niepowodzenie aktorki jest wynikiem zachowania jej syna Antka, o którym głośno było, gdy zaczął zdradzać ciężarną żonę z sąsiadką, a później oczerniał matkę swojego dziecka w mediach.

W komentarzach na Instagramie widzowie pisali: "Antek zaorał kariery całej rodziny. Nie dziwię się, że nikt na nią nie głosował", "W końcu jakaś sprawiedliwość", "Asia Opozda lubi to".

Internautom jest jednak żal Kamila Gwary, dla którego była to pierwsza przygoda z programem. "Szkoda mi bardzo tancerza, który tańczył z Małgosią. Jego debiut i tak szybko odpadł. Widać, że fajny, ciepły facet", "Szkoda tylko Kamila, bo świetnie tańczy...".

Znaleźli się też tacy, którzy stanęli w obronie Ostrowskiej-Królikowskiej: "Małgorzata zrobiła coś dla siebie. Nawet jeśli nie błyszczała na parkiecie, to zrobiła coś szalonego i chciała się dobrze bawić. Przy okazji lubiła się z partnerem i dogadywała mimo różnicy wieku", "Czytam te komentarze i nie wierzę, ile w was ludziach jadu, masakra!".

W obronie aktorki stanęła jej koleżanka, Joanna Kurowska: "Ciekawe, ilu z tych hejtujących odważyłoby się stanąć na parkiecie pod pręgierzem Czarnej Mamby. To nie są zawody dla profesjonalistów. Wszędzie na świecie jest to rodzaj zabawy, a u nas gra o złote gacie. Zresztą jak można oceniać w jednym szeregu 20-latków z 60-latkami? Małgosia przynajmniej miała odwagę zawalczyć i spróbować czegoś nowego i chwała jej za to".

W 50. odcinku podcastu "Clickbait" zachwycamy się serialem (!) "Pan i Pani Smith", przeżywamy transformacje aktorskie w "Braciach ze stali" i bierzemy na warsztat… "Netfliksową zdradę". Żeby dowiedzieć się, czym jest, znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej: