Trwa ładowanie...

"Taniec z Gwiazdami". Seksistowskie komentarze jury. Malitowski przeszedł samego siebie

W wiosennej edycji "Tańca z Gwiazdami" zobaczyliśmy kilka naprawdę niezłych i nieco gorszych występów. Usłyszeliśmy też kilka "błyskotliwych" uwag Michała Malitowskiego. Które nie powinny paść na wizji.

"Taniec z Gwiazdami". Seksistowskie komentarze jury. Malitowski przeszedł samego siebieŹródło: AKPA
d2bgeri
d2bgeri

W piątek 6 marca na antenę wrócił "Dancing with the Stars. Taniec z Gwiazdami". To już 11. edycja hitowego show Polsatu. W programie na parkiecie możemy podziwiać zmagania takich par, jak m.in. Julia Wieniawa i Stefano Terrazzino, Edyta Zając i Michał Bartkiewicz czy Mikołaj Jędruszczak i Sylwia Madeńska.

ZOBACZ TEŻ: Magdalena Narożna o rozwodzie. "Dokument z rozprawy sądowej będzie komentarzem"

Ci ostatni usłyszeli od jury słowa, które w ogóle nie powinny paść, a na wizji to już w ogóle.

I widzowie, i jurorzy nie wieli wątpliwości, że finalistów "Love Island" zjadł stres. Tak też to zasugerował w swojej przemowie jak zawsze powściągliwy Andrzej Grabowski.

d2bgeri

Za to Michał Malitowski nie miał już oporów i fakt, że Jędruszczak słabo rusza biodrami skomentował tak:

- Ponoć mężczyźni ruszają biodrami tylko w jednym celu - powiedział juror.

Malitowski najprawdopodobniej myślał, że w ten "błyskotliwy" sposób nawiąże do faktu, że tenisista brał udział w programie, w którym dochodziło do różnych sytuacji.

Z kolei Iwona Pavlović przyznała, że dawno nie widziała tak drewnianej cha-chy. Mikołaj ma być podobno "Justyną Żyłą tej edycji" i idzie to właśnie w tym kierunku. Z czym niestety wszyscy musimy się zgodzić.

d2bgeri

W pierwszym odcinku show Malitowski był formie, bo w obraźliwy sposób wyraził się też o zdolnościach tanecznych Marcina Bosaka.

- Albo się pogubiłeś, albo taki zes..ny jesteś - usłyszał aktor od jurora.

Czy widzowie na pewno oglądają show dla takich tekstów?

d2bgeri
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2bgeri