"Taniec z gwiazdami": Sandra Kubicka podziękowała wszystkim za przygodę życia
Sandra Kubicka odpadła tuż przed finałem z "Tańca z gwiazdami". Mimo iż po ogłoszeniu werdyktu polały się łzy, w poście na Instagramie wykazała się klasą i podziękowała wszystkim zaangażowanym w show.
"Ten program to była najpiękniejsza przygoda w moim życiu. Spełniłam tak wiele swoich marzeń. Cieszę się niesamowicie ze mogłam spędzić tyle czasu w Polsce i przy okazji rozwijać swoje pasje. Zawsze kochałam tańczyć ale to odmieniło wszystko. Chciałam z całego serca podziękować WAM wszystkim którzy na mnie głosowali, bez WAS nie doszłabym tak daleko. Będę zawsze wdzięczna" - zaczęła swój długi wpis Sandra.
Kubicka i Wojciech Jeschke po wyrównanej walce w półfinale musieli pożegnać się z show. Werdykt widzów nie wszystkim przypadł do gustu. Sandra oraz jej fani musieli jednak ostatecznie uznać wyższość Barbary Kurdej-Szatan oraz Damiana Kordasa.
Sandra nie kryła łez po ogłoszeniu wyników. W poście zamieszczonym dzień po emocjonalnym wieczorze nie było w niej jednak żalu. Starała się nie pominąć nikogo przy podziękowaniach. Wymieniła ekipę programu, swoje menadżerki i partnerów tanecznych.
"Tobie Wojtku, dziękuje za najpiękniejsze tango. Odeszliśmy z tego programu z wielkim hukiem." - napisała.
Nie zapomniała również o swoim narzeczonym, z którym w trakcie trwania programu przeszła kryzys.
"Mój @kaioalvesgoncalves ktory bez wahania spakował się i przeniósł się tutaj ze mną żeby wspierać mnie każdego dnia podczas tej pięknej przygody. Kochanie, byłeś moim największym wsparciem. Oboje całkowicie zmieniliśmy nasze życia, by być tu i żebym ja mogła realizować marzenia. Nie mogę ci wystarczająco podziękować, ale wiesz, że kocham cię bardziej niż cokolwiek innego" - dodała.
Wygląda na to, że Sandra pogodziła się z porażką. W finale "Tańca z gwiazdami" zatańczy jeszcze raz z innymi parami.