"Taniec z gwiazdami". Paulina Sykut-Jeżyna zachwycona błyszczącą kreacją. Ale to nie ona jest najciekawsza

Paulina Sykut-Jeżyna na Instagramie pokazała krótki filmik nagrany tuż przed startem 8. odcinka "Tańca z gwiazdami". Prowadząca wyglądała olśniewająco. Ale od cekinowej sukienki, którą się pochwaliła, ciekawsze jest to, co słychać w tle.

Paulina Sykut-Jeżyna jest najjaśniejszą gwiazdą show. Nie dość, że "Taniec z gwiazdami" prowadzi bardzo profesjonalnie, to jeszcze zawsze podczas nagrań wygląda świetnie. Tak było, gdy była gospodynią programu w zaawansowanej ciąży. Tak jest i teraz, kiedy Sykut zachwyca szczuplutką figurą. Prezenterka lubi swoją pracę i dobrze bawi się na planie. Dowodem na to może być filmik, który nagrała na moment przed wejściem na żywo na antenę Polsatu. Co ciekawe, cały show skradł Sykut animator, który zagrzewał publiczność do bicia brawa.

Większość fanów "Tańca z gwiazdami" nie ma możliwości pojawić się w studiu, gdzie na dużym parkiecie uczestnicy i ich trenerzy walczą o jak najlepsze oceny sędziów. Wielbiciele show nie wiedzą więc, jak wygląda praca nad nim "od kuchni". Sykut-Jeżyna uchyliła rąbka tajemnicy, publikując wideo, na którym słychać mężczyznę instruującego publiczność.

Animator prosi osoby zgromadzone w studio, aby po wejściu na antenę przywitały się z widzami "wielkimi brawami, ale takimi z okrzykami, z szaleństwem". Jak widać, nie tylko uczestnicy, jurorzy i prowadzący muszą się w show popisać. Od publiczności też wymagany jest entuzjazm i zaangażowanie. Raczej nietrudno je wywołać. Na widowni zasiadają zapewne fani programu, bo aby dostać się do studia, trzeba wykazać się determinacją.

W wielu programach statyści-widzowie mogą liczyć na wynagrodzenie, w "Tańcu z gwiazdami" jest inaczej. Show od dawna cieszy się dużą popularnością, więc osób, które chcą zasiąść wśród publiczności, nie brakuje. Dawniej sprzedawano nawet wejściówki na wydarzenie. TVN proponował je za 200 zł za odcinek.