"Taniec z gwiazdami". Ludzie współczują Sylwii Madeńskiej, że tańczy z Krzysztofem Rutkowskim

Za nami pierwszy odcinek jednego z najchętniej oglądanych show w polskiej telewizji. Były wzruszenia, zachwyty, zaskoczenia i... sromotne porażki na parkiecie. Już wiadomo, że żadne wygibasy Sylwii Madeńskiej nie zakryją poziomu "tańca" Rutkowskiego. Ludziom jest jej żal.

Krzysztof Rutkowski i Sylwia Madeńska
Krzysztof Rutkowski i Sylwia Madeńska
Źródło zdjęć: © AKPA | AKPA

30.08.2022 13:12

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Chociaż Krzysztof Rutkowski "zatańczył" najgorzej ze wszystkich uczestników tej edycji "Tańca z gwiazdami", przypominając to, co na parkiecie wyczyniali niegdyś Mariusz Pudzianowski i Justyna Żyła, to nie odpadł z programu. Jako pierwsi parkiet opuścili Łukasz Płoszajski i Wiktoria Omyła.


- Myślę, że większość ludzi miała dzisiaj tak samo opadniętą koparę, jak i my - powiedziała przegrana tancerka w rozmowie z serwisem Jastrząb Post.

Sylwia Madeńska jest partnerką Krzysztofa Rutkowskiego. Jeszcze przed startem "Tańca z gwiazdami" w rozmowie z Pudelkiem bardzo ostrożnie ostrzegała widzów:

- Tanecznie na początku było trudno. Widać, że nie miał nigdy do czynienia z tańcem, ale z dnia na dzień jest coraz lepiej. Nie będzie z niego profesjonalnego tancerza, ale widzę jego zaangażowanie - mówiła.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Oczywiście nikt nie sądził, że będzie tak źle. Teraz fani na Instagramie Madeńskiej próbują ją pocieszyć, pisząc, że wypadła świetnie. Jednocześnie współczują jej, że producenci dobrali jej właśnie tego, a nie innego partnera.

"Detektyw i jego taniec to istny kabaret", "Współczuję partnera", "Szkoda, że partner niestety nie do tańca", "Zrobiłaś, co mogłaś!".

Sylwia Madeńska wyglądała i tańczyła pięknie, tylko czy to wystarczy, by nie odpadła w kolejnym odcinku?

Komentarze (106)