"Taniec z gwiazdami". Hejt na Gimpera: "Nie jest ci wstyd?", "Oddaj miejsce!"
Tomasz "Gimper" Działowy sam się tego nie spodziewał, ale jest w finale "Tańca z gwiazdami". Od wczoraj słychać krytyczne komentarze na temat wyniku głosowania telewidzów. Profile Gimpera na portalach społecznościowych są oblegane przez internautów.
Zdeklasowanie Tamary Gonzalez przez Tomasza "Gimpera" Działowego w półfinałowym odcinku programu "Dancing with the Stars. Taniec z gwiazdami" odbiło się głośnym echem w internecie. Fala hejtu zalała vlogera, którego zwycięstwo według widzów ostatecznie dowodzi, że to nie umiejętności uczestników decydują o awansie. Show nie jest konkursem tańca, ale bitwą na popularność. W komentarzach na Facebooku i Instagramie (gdzie Gimper ma łącznie ponad milion obserwujących) fani TzG piszą:
"Nie należy ci się finał. Nie oszukujmy się",
"Chłopie, co ty robisz w tym finale? Twoje tańce to porażka. Tamara i Rafał powinni tam być",
"Nie jest ci wstyd?",
"Oddaj miejsce!",
"Właśnie udowodniłeś, że internet jest niesprawiedliwy i nie ma wyczucia dobrego smaku",
"Startujesz tylko dla kasy i rozgłosu, bo hajsy cb boostują... Oby Kliment pokazał ci, jak się tańczy".
Jury po ogłoszeniu werdyktu nie kryło rozczarowania szokującą decyzją. Poczuciu krzywdy dali wyraz również uczestnicy telewizyjnego show. Rafał Maserak przyznał: "Żałuję, że program nabiera innej rangi". A co na to Gimper? Na razie nie komentuje sprawy.
Przypomnijmy, że do walki o Kryształową Kulę oprócz Gimpera i jego partnerki Natalii Głębockiej staną Joanna Mazur i Jan Kliment, którzy już po pierwszym etapie głosowania mogli czuć się bezpiecznie.
