Po ujawnieniu w "Gazecie Polskiej Codziennie" danych dotyczących kosztów produkcji programu Tomasza Lisa w telewizyjnej Dwójce, publicysta odpowiada autorom publikacji. Opisane przez gazetę rewelacje, według których miesięcznie "Tomasz Lis na żywo" kosztuje Telewizję Polską ponad milion złotych, Lis nazywa kłamliwym szczuciem. Autor programu wytyka dziennikarzom "Gazety Polskiej" stronniczość i wyciągnie wniosków na podstawie nieaktualnej umowy, jednocześnie zaznaczając, że w istocie program kosztuje pięciokrotnie mniej. Jednak, jak podkreśla Lis, autorskie show nie generuje wyłącznie kosztów, ale przynosi też stacji zyski, o czym zdaje się celowo zapomnieli krytykujący go dziennikarze.