Ulubieniec Jacka Kurskiego słynie z kąśliwych materiałów dotyczących opozycji. Za jeden z nich właśnie został ukarany przez Radę Etyki Mediów, która stwierdziła, że Miłosz Kłeczek naruszył zasady prawdy, obiektywizmu, oddzielenia informacji od komentarza. Ten podważa stanowisko rady.