Były właściciel pumy Nubii zaskarża TVP. Rada Etyki Mediów przyznała mu rację
Niegdyś głośna sprawa Kamila Stanka, któremu odebrano pumę Nubię, w 2020 r. została omówiona w programie TVP "Alarm!". Dawny właściciel zwierzęcia zaskarżył materiał do Rady Etyki Mediów. Ta wydała decyzję niekorzystną dla publicznej stacji.
Weteran z Afganistanu Kamil Stanek w nielegalny sposób przetrzymywał pumę Nubię (zakupioną w Czechach) w swoim domu, zarabiając na wypożyczaniu zwierzęcia do teledysków i reklam. W 2019 r. obrońcy zwierząt skierowali sprawę do sądu, a kilka miesięcy później mężczyźnie odebrano pumę. Wtedy to materiał na ten temat zrealizowała TVP w programie "Alarm!".
Choć sprawa wciąż nie znalazła finału w sądzie, publiczna stacja w stronniczy sposób przedstawiła Kamila Stanka jako osobę, która znęcała się nad pumą. Jak podaje portal Wirtualne Media, mężczyzna zaskarżył materiał do Rady Etyki Mediów, twierdząc że przedstawiał on tylko jeden punkt widzenia, a dziennikarze nie skonfrontowali wypowiedzi swoich rozmówców z samym zainteresowanym czy jego prawnikami.
"Materiał był pełen obraźliwych i pejoratywnych określeń. Między innymi nazwano mnie 'rozszalałym człowiekiem', który uczynił ze zwierzęcia 'maszynkę do robienia pieniędzy'. Powyższe określenia, same w sobie, rodzą negatywne konotacje, abstrahując już od faktu, że były całkowicie nieprawdziwe" - argumentował w skardze.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rada Etyki Mediów przyjrzała się sprawie i potwierdziła zarzuty Stanka, dodając że "propagandowy charakter audycji informacyjnych TVP (przede wszystkim Wiadomości) obniża wymogi jakościowe także w innych audycjach tego nadawcy".
"REM zgadza się zatem ze skarżącym, że materiał autorstwa J. Andersz-Rychter i J. Kuffel naruszył zasady: prawdy, obiektywizmu, szacunku i tolerancji Karty Etycznej Mediów" - oświadczono.