michael jackson

W "Pytaniu na śniadanie" poruszono temat Michaela Jacksona, który wzbudza ogromne kontrowersje z powodu oskarżeń o molestowanie nieletnich. Tomasz Kammel otwarcie powiedział, co myśli o zmarłym muzyku i powstającym o nim filmie.

Wade Robson przegrał w sądzie z firmami Michaela Jacksona. Tancerz oskarżył je kilka lat temu o to, że ułatwiały wokaliście molestowanie dzieci.

"Simpsonowie" są nadawani nieprzerwanie od grudnia 1989 r. Przez 30 lat nakręcono 670 odcinków, które trafiły niedawno na platformę cyfrową Disney+. Brakuje tylko jednego i nie jest tajemnicą, dlaczego Disney nie chce go u siebie.

Marlon Brando, który przyjaźnił się z Michaelem Jacksonem, w 1994 roku zeznał na policji, że podejrzewa swojego przyjaciela o molestowanie dzieci.

Rodzina Michaela Jacksona opublikowała własny film, w którym odpowiada na dokument zarzucający muzykowi molestowanie nieletnich.

Jak wynika z dokumentu "Leaving Neverland", całe ranczo Jacksona zostało zaprojektowane, tak by ułatwić mu kontakty z młodymi chłopcami. Wyznanie mężczyzny molestowanego przez gwiazdora jest wstrząsające.

Obrońcy Michaela Jacksona twierdzą, że oskarżający go o pedofilię mężczyźni to kłamcy i konfabulanci. Ma im chodzić rzekomo tylko o pieniądze, a ich "wspomnienia" to tylko zmyślenia ludzi po załamaniu nerwowym.

8 marca na platformę streamingową HBO GO trafił dokument "Leaving Neverland" w reżyserii Dana Reeda. Film opowiada o wykorzystywaniu seksualnym nieletnich, jakiego dopuścił się Michael Jackson.

Dwie ofiary molestowania przez Michaela Jacksona opowiedziały swoje historie przed kamerami HBO. Dlaczego jednak przyznanie, że gwiazdor je skrzywdził, zajęło im tyle lat? I dlaczego wcześniej przed sądem mówiły zupełnie co innego?

James Safechuck w dokumencie HBO "Leaving Neverland" zeznał, że król popu zorganizował ceremonię "ślubną". Otrzymał też od piosenkarza cenną biżuterię.