Choć wpadki na wizji to chleb powszedni dla tych, którzy prowadzą programy na żywo, Izabella Krzan miała do tej pory sporo szczęścia. Nie zdarzały jej się nawet przejęzyczenia. Do teraz. To, co powiedziała w "Pytaniu na śniadanie", z pewnością będzie się za nią długo ciągnęło.