Sylwia Madeńska wywija w mikroskopijnym bikini. "Kocham swoje ciałko"
Jako tancerka wciąż czuła presję szczupłej sylwetki, którą nie zawsze udało jej się utrzymać. Sylwia Madeńska przyznała, że niezadowolenie ze swojego wyglądu wpędziło ją w zaburzenia odżywiania. Postanowiła napisać o tym fankom, publikując filmik. Na nagraniu celebrytka tańczy w skąpym bikini.
27.10.2022 | aktual.: 27.10.2022 16:48
We wrześniu 2019 r. roku na antenie Polsatu zadebiutowała polska edycja "Love Island". Program okazał się hitem, a występujące w nim osoby zyskały popularność. Show okazało się trampoliną do sławy zwłaszcza dla pary zwycięzców: Mikołaja Jędruszczaka i Sylwii Madeńskiej.
Para zdobyła fanów i rozpoczęła intensywną działalność na Instagramie. Oboje zaczęli budować swoje kariery i często pojawiali się w kolorowej prasie. Z pewnością pomógł im w tym udział w "Tańcu z gwiazdami" oraz plotki dotyczące kryzysów w ich związku. Z czasem ich drogi się rozeszły, choć rozstanie nie przebiegało w pokojowej atmosferze.
Teraz Sylwia działa na własną rękę i wychodzi jej to znakomicie. Tancerka wzięła udział w kolejnej edycji "Tańca z gwiazdami" (w parze z Krzysztofem Rutkowskim). Pracuje też jako influencerka na Instagramie. To właśnie tam dzieli się z fanami swoją codziennością i reklamuje różne produkty.
Ostatnio była na wakacjach, co chętnie relacjonowała. Teraz opublikowała filmik, na którym tańczy w skąpym bikini. Chciała tym postem podzielić się z fankami swoją historią i zaapelować do kobiet, aby akceptowały swój wygląd.
"Kiedyś stresowałam się wyjeżdżać na wakacje, bo panicznie bałam się przytyć. Podczas swojej kariery tanecznej chciałam być non stop fit, co z czasem doprowadziło mnie do zaburzeń odżywiania, ponieważ [...] wciąż nie byłam zadowolona ze swojej sylwetki. A wiecie, dlaczego schudłam po 'Love Island'? Bo w końcu zrozumiałam, ze nic nie muszę, a każda sylwetka jest piękna i wtedy bez zbędnej presji na głowie, ze zdrową dietą i ćwiczeniami, kilogramy zaczęły spadać. Teraz gdy na wakacjach wpadnie dodatkowy kilogram czy dwa, czuje się super, bo kocham swoje ciałko" - wyznała celebrytka.