Sylwia Grzeszczak w ogniu krytyki. Wszyscy przecierali oczy ze zdumienia

Sylwia Grzeszczak jest trenerką w programie "The Voice of Poland" i ma do wykonania niełatwe zadanie. Musi wytypować najlepszych wokalistów, a w muzycznym show nie brakuje przecież utalentowanych uczestników. Na Grzeszczak spoczywa więc ogromna odpowiedzialność, ale wielu uważa, że gwiazda po prostu nie radzi sobie w tej roli.

Podczas ostatniego odcinka "The Voice of Poland" zarówno publiczność, jak i jurorów zachwyciła Małgorzata Chruściel, która perfekcyjnie wykonała utwór Adele "Turning Tables".

Wszyscy byli pewni, że młoda wokalistka zwycięstwo ma już w kieszeni. Jednak ku ich ogromnemu zaskoczeniu dziewczyna odpadła z programu, a Grzeszczak dała szansę innej uczestniczce.

Swojego zdziwienia nie kryła sama Justyna Steczkowska. Grzeszczak jest teraz w ogniu krytyki nawet wśród swoich wielbicieli.

Pod najnowszym postem na Instagramie "The Voice of Poland" wciąż pojawiają się komentarze, w których internauci nie kryją niezadowolenia w związku z decyzją Grzeszczak. Krótko mówiąc: są wściekli.

"Swoją decyzją Sylwia tylko potwierdziła, że jej obecność w programie na fotelu trenera to jedno wielkie nieporozumienie" - pisze jeden z nich.

"Porażka. Jak mogła Gośka odpaść? Wzrok pozostałych jurorów mówił wszystko" - zaznacza kolejny. "To, co Sylwia zrobiła, to jakaś masakra. Wyrzuciła uczestniczkę, która mogła wygrać ten program!" - pisze ktoś inny.

Pojawia się też opinia, że ruch Grzeszczak to "najgorsza decyzja w historii programu". A wy co sądzicie na temat wyboru gwiazdy?