Sylwia Gliwa powitała dzień w samej koszuli. Szkopuł w tym, że jej nie zapięła

Sylwia Gliwa debiutowała na ekranie w serialu "Klan"
Sylwia Gliwa debiutowała na ekranie w serialu "Klan"
Źródło zdjęć: © Kapif

31.01.2024 10:24, aktual.: 31.01.2024 11:25

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Sylwia Gliwa skończy w tym roku 46 lat, jednak, według swoich wielbicieli w sieci, wygląda, jakby dopiero co przekroczyła 30-tkę. Aktorka bez kompleksów prezentuje swoje ciało. Wstając z łóżka, założyła na siebie tylko koszulę i zrobiła to na tyle nonszalancko, że znowu rozpaliła zmysły użytkowników.

Afera w serialu

Sylwia Gliwa jest jedną z weteranek "Na Wspólnej", w którym gra od 20 lat. Wciela się w Monikę Ziębę, córkę Marii i Włodka. W życiu jej bohaterki wiele się ostatnio dzieje. Miała chwilę zapomnienia i zdradziła męża z młodszym, fantastycznie umięśnionym Brunem. Mąż dowiedział się o wszystkim, przeglądając jej telefon, spakował walizki i wyprowadził się. Na razie kwestią otwartą pozostaje, czy skruszona żona doczeka się wybaczenia.

W życiu prywatnym aktorki nie ma takich zawirowań. Od półtora roku pozostaje, przynajmniej oficjalnie, singielką i nie słychać, żeby było jej z tym źle. W mediach społecznościowych radośnie manifestuje swoją kobiecość, także tę cielesną.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Sentymentalny powrót do przeszłości

Sylwia Gliwa nie wstydzi się publicznego negliżu, szczególnie na wakacjach. W 2021 r. zapozowała z wizytówką Augustowa, statuą "Gołej Zośki". Miała na sobie tylko czapeczkę i okulary. W kontraście do blado-kamiennej towaszyszki pomalowała swoje ciało na czarno.

W 2011 r. aktorka rozebrała się dla "Playboya". Przyznała wtedy, że lubi odsłaniać ciało, jeśli udaje się podkreślić jednocześnie jej "seksapil i niedostępność". Dokładnie w tym duchu sfotografowała się niedawno w białej koszuli narzuconej bezpośrednio na ciało.

"Klasyka lat 90." - skomentowała 45-letnia Sylwia Gliwa swoje zdjęcie.

Zachwyty

Internauci byli w siódmym niebie.

"Nie dziwię się, że Bruno (z "Na Wspólnej" - red.) stracił dla ciebie głowę", "Bielszy odcień ognia", "Jest pani kwintesencją kobiecości", "Poezja" - pisali użytkownicy.

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" znęcamy się nad serialem "Forst" z Borysem Szycem, omawiamy ostatni film Nicolasa Cage'a, a także pochylamy się nad "The Curse" czyli najbardziej niezręczną produkcją ostatnich lat. Możecie nas słuchać na Spotify, Apple Podcasts, YouTube oraz w AudioteceOpen FM.

Źródło artykułu:WP Teleshow