Świąteczne wydanie "Familiady". Rolnicy lepsi od pracowników TVP
Tradycyjnie w wigilijne popołudnie teleturniej prowadzony przez Karola Strasburgera pojawił się na antenie TVP2. Tym razem rywalizowali ze sobą uczestnicy ósmej edycji "Rolnik szuka żony" oraz popularni prezenterzy TVP.
W wigilijnej "Familiadzie" zobaczyliśmy ponownie razem wszystkich uczestników ostatniej edycji "Rolnik szuka żony". Liderem ich drużyny była Elżbieta. Z kolei po drugiej stronie w grupie prowadzonej przez Marka Sierockiego zagrali również Agata Konarska, Małgorzata Opczowska, Aleksander Sikora i Małgorzata Tomaszewska. Nie zabrakło pytań o prywatę.
Karol Strasburger zapytał Kamilę, czy to prawda, że nadal nie udało jej się znaleźć tego jedynego. Potwierdziła, ale po chwili dodała: - Wiem, jaki mężczyzna mi się podoba. Blondyni bardziej mnie pociągają - wyznała. Również Stanisław miał okazję do zwierzeń ze swoich spraw sercowych.
- W programie nie udało się znaleźć miłości, ale po programie tak - potwierdził.
"Królowa pieczarek" nie trafiła jednak z odpowiedzią na pytanie, na co czekamy w Wigilię. Większość Polaków w przeciwieństwie do Kamili nie czeka na jedzenie.
Z kolei Marek Sierocki zdradził, że w święta przebiera się za świętego Mikołaja i wręcza najmłodszym w swojej rodzinie prezenty. - Niestety od kilku lat się tym zajmuje. Mam trójkę wnucząt, więc dla nich muszę to dobrze zagrać - przyznał.
W "Familiadzie" drużyna rolników była szybsza i bystrzejsza od pracowników TVP. Mimo że to uczestnikom "Rolnik szuka żony" udało się zebrać większą ilość punktów, w finale wystąpiła para mieszana - rolniczka Kamila oraz Małgorzata Opczowska. Paniom udało się wspólnie zabrać wymaganą ilość punktów. Wygraną w wysokości ponad 26 tys. zł przekazano na cele charytatywne.