"Stranger Things": Fani wymyślili nową teorię na temat 4. sezonu
Choć 4. serię "Stranger Things" zobaczymy dopiero w 2021 r., sezon na teorie fanowskie trwa w najlepsze. Co przestraszyło Hoppera w teaserze z pozdrowieniami z Rosji?
29.02.2020 | aktual.: 29.02.2020 11:09
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
W walentynki Netfliks wypuścił teaser 4. sezonu "Stranger Things", który zakończył wreszcie dyskusje pt. "Czy Hopper żyje?". Z szefa policji Hawkins na szczęście nie zrobiono drugiego Jona Snowa: wiemy, że żyje i jest więziony przez Rosjan. A jednym z tych, którzy go pilnują, jest Człowiek bez Twarzy z "Gry o tron". Serio.
Zobacz zwiastun 4. sezonu "Stranger Things":
Stranger Things sezon 4 – Demogorgon w Rosji?
Czego nie wiemy? Chociażby tego, na co patrzy Hopper (David Harbour) w teaserze. Nasz bohater minę ma nietęgą, co łatwo wyjaśnić: wylądował w Związku Radzieckim, gdzie nie tylko jest trzymany za kratkami, ale też zmuszany do ciężkiej pracy w mrozie. W takiej sytuacji trudno o minę wyrażającą szczęście, ale fani widzą tu coś jeszcze. Wyraźny moment przestrachu w oczach Hoppera.
– Moja teoria jest taka, że Demogorgon ucieknie z więzienia i zacznie atakować Rosjan. Hopper to zobaczy, co wyjaśnia strach na jego twarzy, a potem ucieknie, bo strażnicy skupią się na Demogorgonie. Sezon zacznie się tak, że Hooperowi uda się odnaleźć Jedenastkę i resztę, i powie im, że Demogorgon żyje i nadchodzi – przekonuje jeden z fanów na Reddicie.
To na pewno by wyjaśniało moment paniki na twarzy Hoppera. Ale czy rzeczywiście "Stranger Things" w 4. sezonie od razu rozwiąże kwestię rosyjską i z powrotem przeniesie się do USA? Po tym jak twórcy zapowiadali powiększenie serialowego świata, wydaje się to mało prawdopodobne.