Stefano Terrazzino i jego biznesy. Ma ambitne plany

Włoski tancerz znany z "Tańca z gwiazdami" intensywnie poszukuje nowych źródeł zarobku. Zainwestował spore pieniądze we własne biznesy. Jeden z nich powstanie na jego rodzinnej Sycylii.

Stefano Terrazzino rozwija się poza tańcem
Stefano Terrazzino rozwija się poza tańcem
Źródło zdjęć: © AKPA | AKPA
oprac. MOS

15.10.2021 14:58

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Stefano Terrazzino od 15 lat uczy gwiazdy tańca na oczach telewidzów. Choć ostatnio nie poszło mu z Izą Małysz w "Tańcu z gwiazdami", ma na koncie liczne sukcesy w programie, w tym wygraną z Kingą Rusin i Agatą Kuleszą. Jak większość doświadczonych tancerzy marzy o własnej szkole tańca. Ale okazuje się, że to niejedyny biznes, w który zainwestuje w najbliższym czasie.

- Otwieram szkołę tańca oraz kawiarnię "Moja Sycylia" w Warszawie. Chcę przenieść namiastkę tego regionu Włoch do polskiej stolicy. Będą słynne lody z mojego miasta, prawdziwa ricotta - zdradził w rozmowie z "Na żywo".

Na tym nie koniec biznesowych ruchów Terrazzino. Kolejny interes zakłada we Włoszech. Jest on mocno nietypowy i zapewne kosztowny w realizacji.

- Z kolei na Sycylii buduję ośrodek na siedmiu hektarach - amfiteatr, miejsce na warsztaty i spotkania. Mam milion pomysłów, zobaczymy, co z nich wyjdzie - dodał.

Czy takie plany to zapowiedź powrotu na stałe do ojczyzny? 42-letni Stefano Terrazzino niczego nie wyklucza.

- Nie wiem, co się wydarzy. Kocham Warszawę, bo tu budowałem swoją karierę. Ale może jak będę starszy, to trochę się ustatkuję i wrócę do Włoch? Tak zamknie się moje życiowe koło, ale jeszcze nie teraz - wyjaśnił.

Komentarze (3)