"Stawka większa niż życie": Emil Karewicz skończył 90 lat!

Aż trudno uwierzyć, że 13 marca Emil Karewicz skończył już 90 lat! Co u niego słychać? Ostatnio los nie były dla niego łaskawe...

Ostatnie lata nie były dla niego łaskawe...
Źródło zdjęć: © opublikowane w serwisie filmpolski.pl

/ 11

Obraz
© opublikowane w serwisie filmpolski.pl

/ 11

Obraz
© AFP

/ 11Ostatnie lata nie były dla niego łaskawe...

Obraz
© opublikowane w serwisie filmpolski.pl

/ 11

Obraz
© opublikowane w serwisie filmpolski.pl

/ 11Ostatnie lata nie były dla niego łaskawe...

Obraz
© EastNews

Pierwsze kroki w zawodzie aktora stawiał w swoim rodzinnym mieście - Wilnie. Jego zawodowe plany przerwała II wojna światowa, w czasie której wstąpił do 2. Armii Wojska Polskiego.

Po zakończeniu walk przeniósł się do Polski. Rozpoczął studia na wydziale aktorskim Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej w Łodzi. Mimo wielkich ambicji, nie ukończył uczelni. Nie powstrzymało go to jednak od rozpoczęcia kariery w wymarzonym zawodzie.

/ 11Ostatnie lata nie były dla niego łaskawe...

Obraz
© opublikowane w serwisie filmpolski.pl

Na scenie debiutował rolą kelnera w "Klubie kawalerów" w Teatrze Wybrzeże w Gdańsku. Szybko trafił też na duży ekran. Przełomowe okazały się dla niego lata 50., kiedy to miał okazję wystąpić w kilku produkcjach cenionych polskich reżyserów.

Oglądać go można było m.in. w "Kanale" Andrzeja Wajdy, "Cieniu" Jerzego Kawalerowicza oraz "Bazie ludzi umarłych" Czesława Petelskiego, gdzie zagrał Tadka "Warszawiaka".

Nie spodziewał się, że kolejna dekada przyniesie mu popularność, o jakiej mógł tylko marzyć!

/ 11Ostatnie lata nie były dla niego łaskawe...

Obraz
© EastNews

W 1960 roku zagrał króla Władysława Jagiełłę w "Krzyżakach" Aleksandra Forda. Jak zdradza Karewicz, przyszedł na zdjęcia próbne do roli księcia mazowieckiego, a zagrał o wiele bardziej znacząca postać. Swój występ wspomina z sentymentem.

– Od tego czasu wiele się zmieniło w technice filmowej, w wyrazie artystycznym i w gustach widza. Jest to już troszeczkę ramotką tchnący film, bo tyle lat minęło... Ale miło się na to patrzy, to jednak jest kawałek historii - mówił w wywiadzie dla "Faktu".

/ 11Ostatnie lata nie były dla niego łaskawe...

Obraz
© opublikowane w serwisie filmpolski.pl

Przystojny aktor otrzymywał coraz więcej zawodowych propozycji. Występ w "Stawce większej niż życie" okazał się tym, który na zawsze wpłynął na przebieg jego kariery. I chociaż wcielił się w postać negatywną, widzowie polubili go jako niemieckiego oficera.

- Podobno widzowie utożsamiają aktora z graną postacią, ale na szczęście mnie z powodu Brunnera nigdy nie spotkały żadne nieprzyjemności - zapewniał na łamach "Super Expressu".

/ 11Ostatnie lata nie były dla niego łaskawe...

Obraz
© AFP

- Miałem być taką wredną przeciwwagą dla szlachetnego Klossa. (...) W tamtych czasach i później dziennikarze pytali mnie dość często, czy mam w sobie coś z Brunnera. Oczywiście nic. Realizację tych odcinków, w których brałem udział pamiętam ogólnie, raczej bez detali. Wszystko przebiegało bardzo płynnie - wspomina w jednym z wywiadów.

10 / 11Ostatnie lata nie były dla niego łaskawe...

Obraz
© AFP

Z czasem okazało się, że występ w produkcji TVP negatywnie odbił się na dalszych losach aktora. Brakowało dla niego ról...

- Tak bardzo kojarzyłem się z Brunnerem, że reżyserzy bali się obsadzać mnie w swoich filmach - żalił się.

Mimo tej niechęci, Karewicz nie poddał się i udowodnił, że jest mistrzem drugiego planu. Wystarczy wspomnieć chociażby postać Leberka, sąsiad Balcerka z "Alternatyw 4".

11 / 11Ostatnie lata nie były dla niego łaskawe...

Obraz
© AFP

Wraz z upływem lat artysta zaczął mieć coraz większe problemy ze zdrowiem. W 2009 roku trafił do szpitala z niewydolnością mięśnia sercowego.

- Rozklekotało mi się nieco to moje serce. Pewnie jest już zbyt przechodzone, ale dzięki Instytutowi Kardiologii w Aninie już jest pod kontrolą. Czuwamy nad tym, żeby tego klekotu było jak najmniej. Ale cóż robić? Serce wrażliwe, a powodów do stresów dookoła nie brakuje, oj nie brakuje - ze smutkiem w głosie zdradził wówczas "Super Expressowi".

Wybrane dla Ciebie

Orły 2025. Aż 11 statuetek dla jednego filmu
Orły 2025. Aż 11 statuetek dla jednego filmu
"Kulej. Dwie strony medalu" wybrany najlepszym filmem według użytkowników Wirtualnej Polski [RECENZJA]
"Kulej. Dwie strony medalu" wybrany najlepszym filmem według użytkowników Wirtualnej Polski [RECENZJA]
Powrócił po zwolnieniu z TVP. Nie traci nadziei
Powrócił po zwolnieniu z TVP. Nie traci nadziei
"Dzień Dobry TVN": Marcin Prokop w pojedynkę przywitał się z widzami. "Jedna osoba temu nie podoła"
"Dzień Dobry TVN": Marcin Prokop w pojedynkę przywitał się z widzami. "Jedna osoba temu nie podoła"
Będzie konkurencja dla TVP i TVN. Polsat szykuje śniadaniówkę
Będzie konkurencja dla TVP i TVN. Polsat szykuje śniadaniówkę
TV Republika znowu lepsza niż TVN24. "Powoli zaczynamy się przyzwyczajać"
TV Republika znowu lepsza niż TVN24. "Powoli zaczynamy się przyzwyczajać"
Katarzyna Kwiatkowska ma dużą tolerancję dla żartów. Ale jednej kategorii humoru nie znosi
Katarzyna Kwiatkowska ma dużą tolerancję dla żartów. Ale jednej kategorii humoru nie znosi
Niespodziewane zmiany w "Dzień Dobry TVN". Widzowie mogą być zaskoczeni
Niespodziewane zmiany w "Dzień Dobry TVN". Widzowie mogą być zaskoczeni
Anna z "Rolnik szuka żony" wróciła z synem do domu. Czekało ich piękne powitanie
Anna z "Rolnik szuka żony" wróciła z synem do domu. Czekało ich piękne powitanie
Koniec będzie szybszy, niż sądzili. Fani "M jak miłość" są wściekli
Koniec będzie szybszy, niż sądzili. Fani "M jak miłość" są wściekli
Michał Żebrowski o Jacku Kurskim w programie "Bez retuszu": "gangster medialny"
Michał Żebrowski o Jacku Kurskim w programie "Bez retuszu": "gangster medialny"
Absurdalna odpowiedź w "Jeden z dziesięciu". Internet ją zapamięta
Absurdalna odpowiedź w "Jeden z dziesięciu". Internet ją zapamięta