Stalkerka chciała zaskoczyć Janowskiego na planie. "Robert mocno to przeżywa"
Koszmar Roberta Janowskiego trwa. Prezentera i jego żonę prześladuje chora psychicznie fanka. Tym razem podobno chciała zaskoczyć go w pracy i zjawiła się na planie show Polsatu.
Nie pomogło leczenie ani sądowy zakaz zbliżania się. Media wielokrotnie opisywały dramat Roberta i Moniki Janowskich. Nieszczęśliwie zakochana w dawnym prowadzącym teleturniej "Jaka to melodia?" kobieta od lat nęka go wiadomościami, pojawia się na koncertach, a nawet pod jego domem.
Kobieta nie tylko zdobyła prywatny numer prezentera, ale i jego adres. Gdy wyprowadził się z żoną pod Warszawę, nie na wiele to się zdało. Znalazła ich w nowej lokalizacji. Niedawno małżeństwo alarmowało, że niebezpieczeństwo nie tylko nie minęło, ale znów przybrało na sile. Stalkerka znów pojawiła się pod ich domem i znów zaczęła się pojawiać na koncertach Janowskiego.
Teraz jak donosi Plotek, stalkerka chciała zaskoczyć go w pracy. Z informacji serwisu wynika, że przyszła na plan programu "Twoja twarz brzmi znajomo", w którym od tego sezonu Janowski jest jurorem. Miała nawet plan, jak oszukać ochronę.
- Kobieta jest nieugięta. Chciała wmówić ochronie stojącej na wjeździe, że jest na liście. Podpatrywała listę i chciała podać nazwisko kobiety, która na niej była. Całe szczęście się pomyliła - powiedział informator Plotka.
Cała sytuacja odbija się bardzo na Janowskim. - Robert mocno to przeżywa - dodało źródło serwisu.