Sołtysik: Przepraszam Nawałkę. Król wpadek ma niejedno na sumieniu
Andrzej Sołtysik nie wie, co to dyskrecja i takt. Po nazwaniu trenera polskiej reprezentacji "głąbem" zreflektował się w ciągu 24 godzin. To nie jego pierwsza telewizyjna gafa.
21.06.2018 | aktual.: 21.06.2018 12:12
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Ostatnio Andrzej Sołtysik zaliczył na wizji wpadkę. Dziennikarz pokusił się o dosadną opinię na temat Adama Nawałki. W kąciku kulinarnym w "Dzień Dobry TVN" zaproszony gość przygotowywał placki z głąba kapusty. Prowadzącemu prawdopodobnie niesiony emocjami po przegranym meczu Polski z Senegalem ochoczo "zażartował", że głąbem jest Adam Nawałka, selekcjoner polskiej kadry.
Jak widać świetnie sprawdziła się teoria, że podczas ważnych wydarzeń sportowych wszyscy Polacy są ekspertami od piłki nożnej. Andrzej Sołtysik chyba jednak zapomniał, że swoje "żarty" opowiada przed milionową publicznością. Dziennikarz prowadzący jeden z najpopularniejszych programów w polskiej telewizji powinien brać odpowiedzialność za to, co mówi. Generowanie złych emocji i niepotrzebnego hejtu to nie jest najlepszy pomysł, aby wyrazić swoją opinię na temat meczu. W tym gorącym okresie powinniśmy wspierać reprezentację i kibicować im mimo wszystko.
Na szczęście dziennikarz poszedł po rozum do głowy i w czwartek rano przeprosił za swoje słowa.
- Chciałabym przeprosić za to, co powiedziałem na temat Adama Nawałki. Niestety, emocje, które nie zawsze są dobrym doradcą, wzięły górę - powiedział w "Dzień Dobry TVN".
Wpadki Andrzeja Sołtysika
To nie pierwszy raz, kiedy Andrzej Sołtysik najpierw powiedział, a potem pomyślał. Dziennikarz trzykrotnie wygadał ciążę sławnych pań. W 2009 r. prowadzący "Dzień Dobry TVN" na wizji napomknął o ciąży Katarzyny Herman. Aktorka opowiadała o kulisach "Kochaj i tańcz". Gwiazda powiedziała, że bardzo chciałaby wystąpić w jednym ze strojów, a Sołtysik odpowiedział, że chyba już nie może, ponieważ spodziewa się dziecka. Sytuację próbowała uratować Magda Mołek, ale informacja i tak poszła w świat.
Zobacz także
Kilka miesięcy później Andrzej Sołtysik w podobny sposób poinformował o ciąży Agnieszki Dygant. Na konferencji TVN aktorka próbowała ukryć zaokrąglony brzuszek. Natomiast Sołtysik, który prowadził spotkanie, powiedział, że nie tylko serialowa "Niania" spodziewa się dziecka, ale również Dygant.
W czasie jednego wydania "Dzień Dobry TVN", Andrzej Sołtysik przepytywał Annę Muchę. W pewnym momencie rozmowa zeszła na życie prywatne.
- Magda ma termin porodu na przełomie lipca i sierpnia, a ty? - powiedział prezenter w programie odnośnie ciąży Mołek.
Pytanie skierowane do Anny Muchy wzbudziło dużo zainteresowania, a na jaw wyszła informacja o tym, że aktorka spodziewa się dziecka.
W 2011 r. Andrzej Sołtysik miał również okazję porozmawiać z żołnierzami, którzy wrócili z misji w Afganistanie. Pytanie dziennikarza wywołało wówczas burzę w sieci.
- Jak to jest widzieć na własne oczy śmierć pięciu młodych żołnierzy? Pojawia się myśl, że dobrze, że to nie spotkało was? - zapytał w "Dzień Dobry TVN".
Z powodu licznych wpadek Sołtysik jest już nazywany "królem wtop antenowych". Bez wątpienia wiele gwiazd miało mu za złe, że ujawnił informacje z ich życia prywatnego. Jak widać, stacja jednak pokłada w nim nadzieję, ponieważ po dłuższej przerwie prezenter znowu powrócił na wizję.