Co zrobi z pieniędzmi?
Shannen Doherty przez lata była wielką miłośniczką antyków. Kolekcjonowała m.in. zabytkowe meble, jednak większość z nich lądowała w magazynie. W końcu aktorka doszła do wniosku, że całe to zbieractwo przestało jej sprawiać przyjemność.
- Inni również z tego nie korzystają. Czy naprawdę potrzebuję tych wszystkich rzeczy? Czy muszę mieć trzy stoły do jadalni? - zastanawiała się na głos w swoim podcaście.
- Odpowiedź brzmi: nie, nikt z nas tak naprawdę nie potrzebuje wszystkich rzeczy, które mamy - mówiła aktorka, która zaczęła wyprzedawać swoją kolekcję. A zarobione w ten sposób pieniądze chce przeznaczać na "doświadczenia" z udziałem najbliższych. Jako przykład podała wyjazd do Włoch, gdzie kilka lat temu zabrała swoją mamę.
- To są rzeczy, które mają największe znaczenie. Nie nasz majątek, wszystkie przedmioty, które posiadamy - mówiła śmiertelnie chora aktorka.