"Ślub od pierwszego wejrzenia". Zrobiła mężowi niespodziankę. Aż zapiał z wrażenia

Wesele Marty i Macieja pokazało, że już jest coś, co ich łączy. Panna młoda zaskoczyła męża muzycznym występem, do którego ten chętnie się przyłączył. Maciej nie ukrywał, że żona bardzo mu tym zaimponowała.

Marta zaprezentowała na weselu próbkę swojego wokalnego talentu. Po chwili wtórował jej Maciej
Marta zaprezentowała na weselu próbkę swojego wokalnego talentu. Po chwili wtórował jej Maciej
Źródło zdjęć: © TVN

27.09.2022 22:03

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Podczas ceremonii zaślubin, pokazanej w trzecim odcinku ósmej serii "Ślubu od pierwszego wejrzenia", Maciej nie mógł zapanować nad nerwowym uśmiechem, który najwyraźniej był przejawem stresu związanego z małżeństwem z nieznajomą. Z każdą godziną weselnego przyjęcia napięcie między małżonkami opadało, a ci pochlebnie wypowiadali się o sobie przed kamerami.

Marta doceniła przede wszystkim pogodne usposobienie Macieja. I choć przyznała, że nie zawsze wie, z czego ten się śmieje, podoba jej się luz mężczyzny. Uczestniczka nie była jedynie przekonana, czy podoba się mężowi fizycznie, a o swoich obawach przyznała się przyjaciółce w przerwie na papierosa. Jak wyznała, w tej kwestii wciąż nie może wyczuć Macieja. Z pewnością jednak zaimponowała mu swoim wokalnym talentem, którego próbkę zaprezentowała w trakcie wesela.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Marta zaśpiewała piosenkę zespołu The Kelly Family "I Can't Help Myself" z dedykacją dla męża. Występ żony spodobał mu się do tego stopnia, że muzykujący amatorsko kierowca przyłączył się do niej i wspólnie zanucili końcówkę utworu.

- Zaimponowała mi ta niespodzianka - wyznał potem przed kamerami Maciej. - W moim życiu muzyka jest cały czas. Lubię muzykę, lubię sobie podczas jazdy śpiewać - opowiadał uczestnik programu TVN.

- Jak śpiewałam dla niego piosenkę, to poczułam taką radość, bo widziałam, że on zna tę piosenkę i śpiewa, i że mu się to podoba - przyznała z kolei Marta.

Choć wspólne śpiewanie wyraźnie zbliżyło do siebie świeżo upieczonych małżonków, wciąż nie na tyle, by na weselne zawołanie "gorzko, gorzko" odpowiedzieć czymś więcej niż buziakiem. Jak tłumaczyła Marta, na ten moment taki całus był dla niej wystarczający.

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" znęcamy się nad "Pierścieniami Władzy""Rodem Smoka", wspominamy seriale z lat 90. oraz śpiewamy hymn ku czci królowej. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.

Komentarze (7)