"Ślub od pierwszego wejrzenia". Widzowie współczują Markowi. Czy nie powiedział za dużo?

Nowożeńcy w programie "Ślub od pierwszego wejrzenia" wrócili z podróży poślubnych. To czas, by poznali mieszkania i rodziny swoich drugich połówek. Sytuacja rodzinna Marka jest bardzo skomplikowana.

Marek ze "Ślubu o pierwszego wejrzenia"
Marek ze "Ślubu o pierwszego wejrzenia"
Źródło zdjęć: © TVN

18.10.2023 | aktual.: 18.10.2023 10:04

Marek w programie "Ślub od pierwszego wejrzenia" ożenił się z pogodną i łagodną Kornelią, którą od początku jest bardzo akceptująca wobec męża i jego problemów. A jest ich kilka. Mężczyzna nie ukrywa, że jego rodzinne relacje są skomplikowane. Chodzi o jego mamę.

Marek jest uwikłany w niezdrową zależność, w której mama odgrywa zbyt dużą rolę w jego życiu. Mówiąc o rodzicu, mężczyzna spina się, czerwienieje na twarzy, niemal płacze, zastanawiając się, "kto się teraz zajmie mamą", gdy on będzie mieć żonę. To, że nie jest gotowy na budowanie dojrzałej relacji małżeńskiej z kimkolwiek, widać jak na dłoni. Nie sposób pojąć, jak mogły tego nie zauważyć trzy psycholożki, pełniące role ekspertek "Ślubu od pierwszego wejrzenia".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

- Pierwsze skrzypce w jego życiu grała zawsze matka, nie było miejsca dla drugiej kobiety - powiedziała dopiero teraz do kamery psycholożka Julitta Dębska.

Po ostatnim odcinku widzowie w sieci komentują zachowanie Marka i jego mamy, załamując ręce nad jego żoną Kornelią i współczując mu. Internauci piszą o manipulacji emocjonalnej, ale wskazują też, że mężczyzna wyjawia publicznie bardzo dużo intymnych spraw. Widać, że jest w niezakończonej terapii i mu się nieraz "ulewa" przed kamerami to, co powinno być omawiane w zaciszu gabinetu. Na domiar złego Marek jest przekonany, że do tego niezdrowego układu należy włączyć Kornelię.

- Mam nadzieję, że stosunki między mną i mamą będą lepsze dzięki Kornelii, że ona będzie tym elementem porozumiewawczym - powiedział nieświadomy tego, że to jest sprawa, którą on musi przepracować sam.

Widzowie dowiedzieli się także, że matka uczestnika "Ślubu" nie utrzymuje kontaktu z córką, bo... próbowała ingerować w jej małżeństwo. Z kolei do syna, gdy powiedział jej o ślubie, powiedziała: "Co, zostawisz mnie? Ja będę sama? Nikt o mnie nie zadba?".

Widzieliście ten odcinek? Uważacie, że Marek powinien znaleźć się w programie? Jak myślicie, czy jego mama też ogląda?

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" sprawdzamy, jak bardzo Netflix zmasakrował "Znachora", radzimy, dlaczego niektórych seriali lepiej nie oglądać w Pendolino oraz żegnamy się z "Sex Education", bo chyba najwyższy już czas, nie? Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (14)