"Ślub od pierwszego wejrzenia". Zapomniany Jacek chwali się... nogami dziewczyny
Pechowy uczestnik pierwszej edycji "Ślubu od pierwszego wejrzenia" nareszcie nie spędził walentynek samotnie. Na Instagramie pochwalił się... połową kobiety.
16.02.2022 | aktual.: 16.02.2022 16:39
Tradycją staje się, że uczestnicy "Ślubu od pierwszego wejrzenia", którzy nie odnaleźli miłości w programie (czyli niemal każdy), chwalą się, jak tylko mogą nowym uczuciem. Zazwyczaj robiąc z relacji wielką tajemnicę i zdradzając niewiele, byle tylko wzbudzić zainteresowanie.
Jacek, któremu telewizyjni "eksperci" nieudolnie dobrali żonę w programie, nareszcie może się szeroko uśmiechnąć. Ostatnie walentynki spędził z dziewczyną.
Na Instagramie pokazał zdjęcie jej powabnych nóg przykrytych bukietem czerwonych róż. Był też czas na romantyczną kolację z... pizzą.
Jak wyznał Jacek, swoją dziewczynę poznał kilka miesięcy temu na Instagramie.
- Dziewczyna nie oglądała mojej edycji, ale kojarzyła mnie i zauważyła na zdjęciach z innymi uczestnikami. Zaczęła mnie obserwować i tak narodziła się nasza relacja - od słowa do słowa. Moja partnerka wiedziała, że jestem singlem, dawno po rozwodzie, więc nic nie stało na przeszkodzie, abyśmy się spotykali - powiedział w rozmowie z serwisem Cozatydzien.pl.
Zobacz także
Niestety na razie jest to związek na odległość. W planach zakochani mają jednak wspólne zamieszkanie w Poznaniu.
"Dobrze ci radzę - poczekaj na kogoś, kto będzie wart twojego uczucia, zamiast wiązać się z byle kim. Nie schylaj się po śmieci, bo możesz przez to nie zauważyć prawdziwego skarbu" - napisał na Instagramie.