"Ślub od pierwszego wejrzenia" TVN. Ostre słowa Patrycji do męża. Ma go dość
27.04.2022 12:28, aktual.: 27.04.2022 12:54
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Czarne chmury nad telewizyjnym związkiem "Pyśki" i Adama. Dziewczyna czuje się osaczona przez męża i skarży się w rozmowie z przyjaciółką na zbyt "nachalnego" mężczyznę. Różnica charakterów pogrąży to małżeństwo?
Patrycja to młoda dziewczyna, która po nieudanym związku postanowiła wziąć ślub z obcym mężczyzną przed kamerami "Ślub od pierwszego wejrzenia". Pomysł z miejsca wydaje się przepisem na katastrofę i wszystko wskazuje na to, że ta naprawdę się wydarzy. Patrycji i dobranemu jej przez ekspertów Adamowi przestało się układać.
Początkowo dziewczyna wyrażała się bardzo ciepło o Adamie, mówiła, że jeszcze nie spotkała takiego mężczyzny. Wydawało się, że mają szansę. Niestety z biegiem czasu coraz bardziej widoczne stały się różnice ich charakterów.
Adam jest ekstrawertykiem, jego żona to typowa introwertyczka. On potrzebuje kontaktu fizycznego, ona od niego stroni. W ostatnim odcinku jej irytacja sięgnęła zenitu. Widać było, że nie jest w humorze. Zwierzyła się przyjaciółce, gdy zostały same:
- Cały czas mu mówię, że ja nie jestem uczuciowa, nie lubię o tym gadać. Potrzebuję, gdy jestem w...a, by się ode mnie odczepił, a on nie rozumie. Wiem, że musimy się siebie nauczyć, a on jest uczuciowy... - mówiła widocznie poddenerwowana. Potem do kamery dodała:
- On jest zbyt nachalny, "mi tak na tobie zależy, że chcę wiedzieć, co jest grane, podawać ci wszystko, co chcesz". Jest na dobrej drodze, by mnie od siebie odstraszyć, jeśli będzie chciał się zachowywać w ten sposób.
Mama dziewczyny obserwuje tę sytuację i dobrze rozumie, co się dzieje.
- On jest naprawdę troskliwy strasznie i to widać. To może przeszkadzać, bo i kota można zagłaskać, natomiast jest to fajne. Patrycja musi przywyknąć.
Myślicie, że "Pyśka" i Adam znajdą jakiś złoty środek i uda im się porozumieć?