"Ślub od pierwszego wejrzenia" TVN. Aneta promienieje szczęściem. Fani mają swoją teorię
Uczestniczka show "Ślub od pierwszego wejrzenia" od kilku dni publikuje bajeczne zdjęcia z egzotycznych wakacji. W ostatnim poście przekonuje, że makijaż i filtry na Instagramie nie są potrzebne. Fani spieszą z domysłami.
Aneta jest uczestniczką najnowszej edycji show "Ślub od pierwszego wejrzenia". "Eksperci" programu wybrali na jej męża Roberta. I chociaż ich wybory i decyzje to pasmo porażek, możliwe, że w końcu się nie pomylili!
Aneta i Robert w pierwszych odcinkach show nie szczędzą sobie czułości i są ze sobą naprawdę blisko. Wszystko wskazuje na to, że para przetrwała ten pierwszy próbny miesiąc, po którym ma zostać podjęta decyzja: rozwód lub pozostanie w małżeństwie.
Widzowie wciąż nie widzieli finałowego odcinka, więc wszyscy uczestnicy show w swoich mediach społecznościowych muszą być ostrożni z tym, co publikują, by niczego nie zdradzić.
Aneta przez ostatnie dni publikowała fotki z wakacji. Na wszystkich zdjęciach była sama, jednak fani mają swoje teorie. Po pierwsze konto Roberta w tym czasie świeciło pustkami, mężczyzna nie dodał żadnego posta ani relacji. Po drugie widzowie uważają, że Aneta jest tak szczęśliwa na zdjęciach, bo jest zakochana. I to w swoim telewizyjnym mężu.
"Jak ja wam kibicuję!", "Szczęście robi najlepsze zdjęcia" - posypały się komentarze pod fotografią. Na każde słowa wsparcia i życzenia powodzenia w wytrwania w związku z Robertem Aneta odpowiada uśmiechem lub emotką serduszka. To wystarczy, by fani z entuzjazmem przyjęli, że ich małżeństwo trwa i ma się świetnie. Jak myślicie, nadal są razem?