"Ślub od pierwszego wejrzenia": Przemek zdradził, ile i jak schudł. Miał prosty sposób
15.12.2022 08:16
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Przemysław Wereszczyński z ósmej edycji "Ślubu od pierwszego wejrzenia" jakiś czas temu pochwalił się swoją metamorfozą. Uczestnik wyraźnie schudł, a niedawno zdradził fanom, jak to zrobił. Jego metoda jest prosta.
W dobie mediów społecznościowych, dla uczestników telewizyjnych produkcji, przygoda z mediami rzadko kiedy kończy się wraz z końcem programu. Widzowie chętnie śledzą losy swoich ulubionych bohaterów dalej w sieci, a ci chętnie podtrzymują zdobytą popularność. Do ulubieńców ostatniej edycji "Ślubu od pierwszego wejrzenia" z pewnością zalicza się Przemek, który zyskał wielką sympatię widzów.
Jego cierpliwość wobec Justyny, która wyraźnie dominowała w ich związku i wielokrotnie zaskakiwała męża zmiennymi nastrojami, budziła u widzów prawdziwy podziw. Wielu jednak odetchnęło z ulgą, gdy relacja małżonków dobiegła końca. Mężczyźnie w zasadzie gratulowano, że wyrwał się z toksycznego układu, choć warto podkreślić, że o rozstaniu także zdecydowała żona.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W ostatnim czasie fani "Ślubu od pierwszego wejrzenia" z uznaniem piszą o metamorfozie, jaką przeszedł Przemek, komplementując go na Instagramie. Specjalista BHP z Poznania wygląda dziś zdecydowanie inaczej niż w programie. Wyraźnie schudł i nabrał mięśni. Ostatnio zdradził internautom, ile konkretnie zrzucił i jak to zrobił.
Podczas ostatniej sesji Q&A, jaką Przemek zorganizował na Instastories, internauci nadesłali ponad 300 pytań. Wiele z nich dotyczyło właśnie nowego wyglądu uczestnika randkowego programu. Były partner Justyny zdradził, że schudł 13 kilogramów i nie korzystał w tym zakresie z profesjonalnych porad dietetyka. Zastosował prostą i jak się okazuje, skuteczną metodę, zwaną potocznie MŻ czyli "mniej żreć".
Przemek podkreślił też, że treningi na siłowni i ograniczenie jedzenia zaczął stosować przed informacją o udziale w eksperymencie oraz, że jego jedyną motywacją były względy zdrowotne i poprawa samopoczucia.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" rozkminiamy "1899" z Maciejem Musiałem, analizujemy "Zepsutą krew" na Disney+, a także polecamy (lub nie) "Kulawe konie", "Do ostatniej kości" i "Nie martw się, kochanie". Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.