"Ślub od pierwszego wejrzenia". Podczas ślubu padło pytanie o dzieci. Zapadła niezręczna cisza

Sądząc po minach, ani Magdalena, ani Krzysztof nie spodziewali się pytania, które podczas ceremonii padło z ust urzędniczki stanu cywilnego. Uczestnicy "Ślubu od pierwszego wejrzenia" zareagowali na nie nerwowym śmiechem. A po chwili zapadła krępująca cisza.

Magdalena ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" nie kryła zaskoczenia, gdy usłyszała pytanie urzędniczki
Magdalena ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" nie kryła zaskoczenia, gdy usłyszała pytanie urzędniczki
Źródło zdjęć: © Kadr z programu

19.09.2023 21:42

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Pierwsze trzy odcinki dziewiątej edycji "Ślubu od pierwszego wejrzenia" za nami. Wiemy już, jak grono ekspertek (w składzie: Julitta Dębska, Zuzanna Butryn i Hanna Kąkol) połączyły uczestników. Psycholożki uznały, że najlepsze pary stworzą: Kornelia i Marek, Kinga i Marcin oraz Magdalena i Krzysztof. I to właśnie temu ostatniemu duetowi widzowie, jak na razie, kibicują najmocniej.

Uczestnicy wydają się najtrafniej dobrani i wierzą, że miłosny eksperyment zakończy się dla nich szczęśliwie. Gdy poznali się na pięć minut przed własnym ślubem, było widać, że są zadowoleni z wyboru ekspertek. Błyskawicznie znaleźli wspólny język i zasypywali się żartami, które ewidentnie pomagały im rozładować ogromne napięcie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Pierwszy zgrzyt nastąpił jednak, gdy Anna Pilarczyk, burmistrz i kierownik urzędu stanu cywilnego miasta Ogrodzieniec, zgodnie z protokołem, zapytała świeżo upieczonych małżonków o to, jakie nazwisko będą nosić dzieci zrodzone z tego związku. Po reakcji Magdaleny było widać, że zupełnie nie spodziewała się poruszenia tej kwestii. A tym bardziej decydowania w takiej chwili (wszak zna swojego męża od 15 min) o przyszłości swojego potencjalnego potomstwa.

Gdy urzędniczka skończyła zadawać pytanie, zdezorientowana panna młoda wybuchła nerwowym śmiechem. Po chwili zapadła niezwykle krępująca cisza, która zdawała się trwać w nieskończoność. Krzysztof, który również nie był przygotowany do podejmowania tak abstrakcyjnych decyzji, oddał prawo głosu małżonce. Ostatecznie po dłuższym namyśle Magdalena uznała, że dzieci będą nosić nazwisko męża. - Dobrze, dziękuję - zachichotał nieco uspokojony pan młody. Kibicujecie tej parze?

Anna Pilarczyk, burmistrz i kierownik urzędu stanu cywilnego miasta Ogrodzieniec
Anna Pilarczyk, burmistrz i kierownik urzędu stanu cywilnego miasta Ogrodzieniec© Kadr z programu
Magdalena i Krzysztof ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" po złożeniu przysięgi małżeńskiej
Magdalena i Krzysztof ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" po złożeniu przysięgi małżeńskiej© Kadr z programu
Magdalena ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" zareagowała nerwowym śmiechem na pytanie urzędniczki
Magdalena ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" zareagowała nerwowym śmiechem na pytanie urzędniczki© Kadr z programu
Krzysztof ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" oddał decyzję w ręce małżonki
Krzysztof ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" oddał decyzję w ręce małżonki© Kadr z programu
Komentarze (29)