"Ślub od pierwszego wejrzenia". Marta musi tłumaczyć się z picia "piwska" przed kamerami

Pary z nowej edycji "Ślubu od pierwszego wejrzenia" są na etapie podróży poślubnych. Poznają się, dokuczają sobie, podejmują coraz trudniejsze tematy. Czasem przy kolacji, a czasem sącząc różne napoje. Martę skrytykowano za to, że rzekomo cały czas pokazywała się z... piwem.

"Ślub od pierwszego wejrzenia" - Marta pod ostrzałem widzów
"Ślub od pierwszego wejrzenia" - Marta pod ostrzałem widzów
Źródło zdjęć: © screen z programu

06.10.2022 | aktual.: 06.10.2022 13:49

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

"Ślub od pierwszego wejrzenia" to przede wszystkim eksperyment, ale także przygoda dla uczestników. Poznają nową osobę, z którą muszą wziąć ślub, przeżyć wesele, a potem pojechać w podróż, podczas której czasem zdarzy się zrobić coś nowego, po raz pierwszy w życiu. Czasem jest to zwiedzanie przekopu Mierzei Wiślanej (jak w 7. edycji), czasem jazda konna. Taką atrakcję zafundowano Marcie i Maćkowi z edycji nr 8. Ale udział w show wiąże się także z potężnym zainteresowaniem widzów i internautów. Masowo piszą komentarze i oceniają każdy najdrobniejszy ruch uczestników programu.

Marta nie ma lekko już od emisji pierwszego odcinka. Pojawiło się pod jej adresem wiele nieprzyjemnych komentarzy dotyczących tego, że w ogóle jako matka zdecydowała się wziąć udział w eksperymencie. Krytykowano także jej wygląd, a po ostatnim odcinku także to, że... trzyma w dłoni butelkę piwa. I to nie jeden raz.

Podczas podróży poślubnej Maciek i Marta poruszali ważne tematy. Maciek zdecydował się wyznać, że nie może mieć dzieci, co Marta przyjęła z dużym zrozumieniem. I choć widać, że sporo ich dzieli, to starają się dać sobie czas i lepiej się poznać. Spędzili czas w jacuzzi, byli także w stadninie, gdzie pojeździli konno. Oboje zdają się być na siebie otwarci, choć dostrzegają u siebie wady. Maciej wypominał żonie, że ta bardzo dużo pali. To zostało zauważone także przez internautów - ci jednak największy problem mieli z tym, że Marta rzekomo non stop popijała piwo.

Uczestniczka programu opublikowała na swoim instagramowym profilu zdjęcie napoju bezalkoholowego z krótkim komentarzem: "Oto zdjęcie 'piwska' z 6. odcinka".

"Marta, nie tłumacz się ludziom ze wszystkiego, co ci zarzucą. Czekają tylko na twoją odpowiedź i twój ruch. Czego byś nie zrobiła i nie powiedziała, to zawsze do czegoś się doczepią, bo chcą i tyle. Życzę ci dużo cierpliwości i siły na te obrzydliwe komentarze" - napisała Julia z poprzedniej edycji, której widzowie także nie oszczędzali.

"Nie ma co się tłumaczyć. Jest pani dorosła. Była pani na wyjeździe i mogła pani pić, co pani chciała. Niech ludzie zajmą się swoimi sprawami, a innym dadzą zwyczajnie żyć. Powodzenia" - skomentowała jedna z internautek.

"A nawet jeśli piłabyś piwo z procentami, to w czym problem? Jesteś dorosła, dziecko było pod opieką dziadków, więc się nie tłumacz frustratom z internetu. Dużo sił ci życzę, bo hejt, jaki na ciebie się leje, jest szokujący" - dodaje inna osoba.

Komentarze (31)