"Ślub od pierwszego wejrzenia". Marek podsumował żonę jednym słowem. Mówił o przesądach
05.09.2023 22:55, aktual.: 05.09.2023 23:06
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Za nami pierwszy odcinek dziewiątej edycji "Ślubu od pierwszego wejrzenia". Już wiemy, że nowe ekspertki na pierwszy ogień sparowały 32-letniego Marka i 28-letnią Kornelię. Samotne dusze długo nie mogły znaleźć szczęścia w miłości, a w dniu ślubu oboje nie kryli zachwytu dopasowanym współmałżonkiem.
5 września widzowie TVN i platformy Player mogli obejrzeć pierwszy odcinek kontrowersyjnego reality show, w którym dwoje nieznajomych składa przysięgę małżeńską i dopiero później sprawdza, czy są sobie pisani. W dziewiątej edycji "Ślubu od pierwszego wejrzenia" za tworzenie par odpowiada zupełnie nowa trójka ekspertek: psycholożka Zuzanna Butryn, psycholożka i trenerka relacji Julitta Dębska oraz Hanna Kąkol, coach.
Ekspertki z licznych zgłoszeń wytypowały na potrzebę programu trzy pary. W pierwszej znalazł się Marek, 32-letni wdrożeniowiec medyczny z Bydgoszczy, dla którego było to już trzecie podejście do programu. - Zrozumiałem, że czas poświęcany po pracy był poświęcany wszystkim dookoła, a nie sobie - mówił Marek, który opowiadał o pójściu na terapię i zmianie priorytetów życiowych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
32-latek nie krył, że chce zerwać z samotnością, która doskwiera mu każdego dnia. Bo w końcu zrozumiał, że życie z pieskiem i nieustanne kontakty z bliskimi (zwłaszcza z babcią i mamą), którzy mieszkają po sąsiedzku, nie rozwiązują jego problemów, a są jedynie "plasterkiem".
Marek zapytany o preferencje względem partnerki wymienił jedynie otwartość i wyrozumiałość. Kornelia, która została wytypowana na jego żonę, zaskoczyła ekspertki swoim podejściem. Jako jedna z niewielu używała bowiem w trakcie selekcji takich słów jak "miłość" i "związek".
28-latka z Nowej Wsi, która ułożyła sobie życie w Poznaniu, dała się poznać jako bardzo pracowita i poukładana singielka, która konsekwentnie realizuje postawione sobie cele. Pierwszym była przeprowadzka na studia do dużego miasta, później znalezienie stabilnej pracy i kupno mieszkania. Wszystko to już osiągnęła, a kolejnym celem było znalezienie męża.
Kornelia opowiadając o swoim typowym dniu, wyznała, że wstaje na 6 do pracy w administracji. Później przebiera się w dres i idzie do drugiej pracy jako doradca klienta w sklepie sportowym aż do godz. 21. Taką morderczą rutynę powtarzała 3-4 razy w tygodniu z weekendami, ale przed ślubem zrezygnowała z tej drugiej pracy w sklepie. Nie ukrywała bowiem, że chce założyć rodzinę i poświęcić się mężowi.
Ślub Marka i Kornelii zaplanowano na 11 marca, który w tym roku był ilustracją przysłowia: "W marcu jak w garncu". Dzień wcześniej było kilkanaście stopni na plusie i piękne słońce, a gdy nazajutrz rodzina i goście zjechali się do zamku w Ogrodzieńcu, zaczął sypać śnieg, a ludzie marzli w oczekiwaniu na parę młodą.
Marek tuż przed ceremonią nie krył pozytywnego nastawienia, które nie zepsuła mu nawet parszywa pogoda. - Jestem przesądny, ale nie względem pogody. Jestem numerologiczną dziewiątką. Mieszkam pod 54, a pięć i cztery to dziewięć. A to jest dziewiąty sezon, więc wszystko się składa - mówił z radością. A kiedy wreszcie zobaczył Kornelię w białej sukni, uśmiech na jego twarzy był jeszcze szerszy.
- Pierwsza myśl, jaka się w głowie pojawiła, to: "Zaj...e" - wyznał bez ogródek.
Kornelia też nie kryła zadowolenia z doboru partnera. - Pierwsze spojrzenie bardzo pozytywne. Nie spodziewałam się nawet, że tak przystojnego i fajnego męża będę miała - śmiała się 28-latka.
Czy po miesiącu miodowym nadal będą na siebie patrzeć przez takie różowe okulary? Przekonamy się w kolejnych odcinkach "Ślubu od pierwszego wejrzenia".
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" wplątujemy się w "Ukrytą sieć", wracamy do szokującego procesu "Depp kontra Heard" oraz ponownie zasiadamy do kanapkowej uczty w "The Bear". Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.