"Ślub od pierwszego wejrzenia". Laura i Karol nie zostali dopasowani. Ekspertka tłumaczy dlaczego

Karol i Laura są parą. W programie "Ślub od pierwszego wejrzenia" wzięli ślub z innymi osobami. Dopiero po programie okazało się, że eksperci mieli pod nosem idealną, świetnie rokującą parę. Magdalena Chorzowska tłumaczy, jak do tego doszło.

Wzięli ślub z innymi osobami. Po programie zostali parą
Wzięli ślub z innymi osobami. Po programie zostali parą
Źródło zdjęć: © Instagram, Player.pl
Magdalena Sawicka

Magdalena Chorzewska to psycholożka i psychoterapeutka, która od kilku sezonów jest jednym z ekspertów w programie "Ślub od pierwszego wejrzenia". Wraz z Piotrem Mosakiem i Bogusławem Pawłowskim dobierają pary, które później spotykają się na ślubnym kobiercu przed kamerami.

W 5. sezonie randkowego show Karol poślubił Igę, a Laura Macieja. Oba małżeństwa zakończyły się jeszcze w trakcie trwania programu. W wywiadzie udzielonym Plejadzie Magdalena Chorzewska wyjaśnia, dlaczego eksperci nie dostrzegli potencjału drzemiącego w tej parze i zdradza kulisy show.

Psycholożka opowiedziała o wywindowanych oczekiwaniach, jakie mężczyźni mają wobec swoich potencjalnych żon. Szukają wizualnych ideałów, choć im samym wiele brakuje do doskonałości. Chorzewska przyznaje, że jest to jeden z największych problemów w budowaniu relacji. Dość ostro oceniła panów zgłaszających się do eksperymentu.

- Kobiety, które przychodzą, są w większości wykształcone, dziewczyny z doktoratami, projektami bardzo ambitnymi. Z mężczyznami jest troszkę gorzej, ale to nie znaczy, że nie ma ciekawych facetów - przyznała.

Dość ostro oceniała też część uczestniczek z poprzednich sezonów. Chorzewska przyznała, że starają się wyeliminować osoby, które nie są gotowe na poważną relację, ale nie zawsze im się to udaje.

- Myślę tutaj też o Idze z 5. odsłony, czy o Kasi z 6. edycji. Personalnie do nich nic nie mam, to są bardzo fajne dziewczyny, natomiast ich problemy wykluczyły możliwość bycia w związku, czy w jakiejkolwiek bliskiej relacji - przyznała ekspertka. - Bardzo trudna osoba, to było dla nas ogromne zaskoczenie - dodała, mówiąc o Idze.

Dziennikarka Plejady zapytała też wprost o przypadek Laury i Karola. - Gdy wyszło na jaw, że Laura i Karol są parą, to sprawdziłam ich ankiety. Wiem, dlaczego ich nie dobraliśmy: oni kompletnie do siebie nie pasowali z tego, co deklarowali, też osobowościowo. Ich połączył "Ślub od pierwszego wejrzenia" - odpowiedziała psycholożka.

- Karol został skrzywdzony przez Igę, a Laura jest osobą bardzo empatyczną. Jest takim typem dziewczyny-ratowniczki. Gdyby nie to, oni nie byliby razem. Czy to był zły dobór? Myślę, że na tamten moment, to była dobra decyzja. Natomiast teraz, jak na to patrzę, to Maciek miał zbyt dużo deficytów, żeby zbudować relację, a Iga miała swoje problemy - kontynuowała Chorzewska.

W dalszej części rozmowy poruszono temat krytyki ekspertów przez fanów, którzy są rozżaleni słabą skutecznością. Niewiele dobranych par decyduje się po programie kontynuować budowanie relacji. Magdalena Chorzewska przyznaje, że czasem kandydaci mijają się z prawdą podczas wypełniania ankiet, czego przykładem jest Tomasz z 6. edycji.

- Profesor pokazuje różne ciała i sylwetka Julii mieściła się w granicach normy u Tomka. Potem się okazało, że jest gruba - powiedziała ekspertka programu.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (9)