"Ślub od pierwszego wejrzenia". Powiedziała eks, że bierze ślub w TV. Napisał jej jedno zdanie
Justyna jest jedną z uczestniczek ósmej edycji "Ślubu od pierwszego wejrzenia", którą eksperci sparowali z Przemkiem. 31-latka swoim zachowaniem wywołuje spore emocje i zyskuje nowych obserwatorów w mediach społecznościowych. Ostatnio udzielała tam odpowiedzi na bardzo osobiste pytania.
10.11.2022 | aktual.: 10.11.2022 13:58
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Małżeństwo Justyny i Przemka jest największą zagadką dla widzów ósmego sezonu "Ślubu od pierwszego wejrzenia". Choć od początku zdają się być zgodni, kobieta ma wybuchowy charakter i stara się mieć nad wszystkim kontrolę. Mimo że przed kamerami TVN sprawia wrażenie zaangażowanej i rozważa już dzieci z mężczyzną, którego zna od kilku tygodni, ma wątpliwości co do wspólnego zamieszkania.
Justyna od samego początku wzbudzała skrajne emocje, m.in. po tym, gdy "na dzień dobry" przetrząsnęła mężowi szafki i telefon. Widzowie "Ślubu od pierwszego wejrzenia" zachodzą w głowę, czy to małżeństwo ma szansę przetrwać. Tymczasem Justyna rozpływa się w zachwytach nad swoim byłym.
Justyna udziałowi w programie TVN zawdzięcza rosnącą popularność na Instagramie. 31-latka reklamuje tam swój biznes, a jednocześnie prowadzi prywatny profil, śledzony przez prawie 25 tys. osób. Ostatnio zorganizowała tam sesję pytań i odpowiedzi, gdzie była wyjątkowo wylewna na temat swoich byłych partnerów.
Na pytanie, czy jej eks wiedział, że Justyna wystąpi w TV, napisała: "Wiedział, że się zgłosiłam, jak tylko się zgłosiłam. Napisał mi, że na 100 proc. mnie wezmą z moją firmą i charakterem i żebym zrezygnowała, bo mnie ludzie będą hejtowali" - wyznała Justyna.
"Zna mnie jak mało kto i wie, że lubię walnąć dobrym tekstem. Nie mylił się. Wiem, że ogląda emisję tak samo, jak jego cała rodzina. Jego siostra i córki trzymają za mnie mocno kciuki" - dodała 31-latka.
Justyna nie poprzestała na tym wyznaniu. Pisała wprost, że związek nie wypalił, ale o swoim byłym ma jak najlepsze zdanie. "Byłam z bardzo ogarniętym i dojrzałym facetem" - stwierdziła żona Przemka. "Oboje uznaliśmy, że nie ma sensu się przyjaźnić po związku. Jest to niezdrowe dla nowych relacji i każda ze stron potrzebuje przestrzeni na budowanie czegoś nowego. Serio, taki były to skarb" - dodała.
Wyznała również, że po emisji programu odezwał się do niej inny były partner i dopytywał, jak jej się układa życie małżeńskie. "Chciał spróbować jeszcze raz" - zdradziła Justyna, która wyraźnie nie zamierzała wracać do tamtej relacji.
Zobacz także