Julia nie zapomniała o Tomaszu. "Ostatnio do niego napisałam"

Julia i Tomasz z szóstej edycji "Ślubu od pierwszego wejrzenia" byli jedną z najgorzej dobranych par w historii programu. Ich małżeństwo rozpadło się z hukiem, ale okazuje się, że mimo niemiłych wspomnień, Julia nie wykasowała Tomasza ze swojej listy adresowej.

Dla Julii i Tomasza telewizyjny eksperyment okazał się bardzo nieudany
Dla Julii i Tomasza telewizyjny eksperyment okazał się bardzo nieudany
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe

Julia i Tomasza dali się zapamiętać jako przykład gigantycznej pomyłki ekspertów "Ślubu od pierwszego wejrzenia". Po kilku godzinach początkowej fascynacji, ich związek sukcesywnie dążył ku upadkowi. Duża w tym zasługa Tomasza, który potrafił zakomunikować żonie, że ma ona problem z nadwagą i prosił, by zrzuciła chociaż 10 kg.

Nic dziwnego, że gdy doszło do podjęcia ostatecznej decyzji, Julia nie chciała sobie ułożyć życia z takim mężczyzną. Rozwód stał się faktem, ale okazuje się, że Julia nie skasowała numeru do Tomasza.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Ostatnio napisałam do swojego ex męża o przepis na mohijo, bo robił dobre. Ale nic poza tym! Nie mamy kontaktu" - ujawniła na InstaStory.

Julia po rozwodzie szybko znalazła nowego partnera. Niedawno obchodziła pierwszą rocznicę znajomości i choć ślubne plany są bardzo mgliste, to nie ukrywa, że bardzo poważnie traktuje swój nowy związek.

"Chcemy ślubu i dzieci, ale wydaje mi się, że jesteśmy jednogłośni w tym, że teraz jest jeszcze na to za wcześnie. […] Ja już mam 27 lat, Dominik ma rocznikowo 39, więc nie będziemy też długo zwlekać. Wiadomo, że przed ślubem są też zaręczyny, więc ktoś musi ten ślub zapoczątkować" - pisała swego czasu na Instagramie.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (2)