"Ślub od pierwszego wejrzenia": Dopiero po ślubie dowiedział się, że ona ma dziecko. Tak zareagował
Marta jest pierwszą samotną mamą, którą wzięła udział w programie "Ślub od pierwszego wejrzenia". O tym, że wybrana mu przez ekspertów małżonka ma syna, Maciej dowidział się dopiero na weselu. Jak zareagował?
27.09.2022 21:56
Jedną z bohaterek ósmej edycji "Ślub od pierwszego wejrzenia" jest 32-letnia Marta, mama dwuipółletniego Rysia. Jak wyznała w pierwszym odcinku telewizyjnego eksperymentu, zgłosiła się do niego z nadzieją, że uda jej się znaleźć nie tylko męża, ale i ojca dla swojego synka. Eksperci programu dobrali Martę z 37-letnim Maciejem, kierowcą tira ze Szczecina.
Oboje łączy pogodne usposobienie i duże, często nieskrępowane, poczucie humoru. To ostatnie dało zresztą o sobie znać już podczas ślubnej ceremonii, gdy bohater wprost zanosił się śmiechem. Czy równie pozytywnie zareagował na informację, że jego wybranka ma syna?
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dwuipółletniego synka Marty Maciej poznał na początku wesela. Widać było, że dla jego świeżo upieczonej małżonki ta kwestia to największy priorytet.
- Rysia weźcie, bo ja chciałabym go przedstawić - zwróciła się do rodziców Marta, następnie anonsując mężowi fakt, że ma syna. - Nie wiem, czy wiesz, ale ja mam syna.
- Spoko - odpowiedział Maciej, po czym wyciągnął rękę do chłopca i się przedstawił. - Cześć Rysiu - powiedział, a na jego twarzy widać było zaskoczenie.
Zobacz także
- Dla mnie to jest naturalne, że ja mu o tym powiedziałam, bo chciałam mu powiedzieć jak najszybciej - wyznała przed kamerą Marta, komentując zapoznanie męża z pasierbem.
- Zaskoczony byłem, jak najbardziej - przyznał potem uczestnik show, komplementując jednocześnie synka żony. - Fajny, uśmiechnięty młody chłopaczek. Jeśli przejął wszystkie geny mamusi, to na pewno jest fajny dzieciak z niego - zażartował.
Maciej podkreślił, że w swoim zgłoszeniu zaznaczył, że dziecko z poprzedniego związku nie jest dla niego przeszkodą w związku. I choć nie ukrywał zaskoczenia, to wyjaśnił, że wynikało ono nie tyle z faktu, że Marta ma syna, co tego, jak szybko zdecydowała się mu go przedstawić. Ocenił to jednak na plus.
- To takie zaskoczenie, że chciała tak na dzień dobry go przedstawić, w dość fajny sposób, bo to był praktycznie pierwszy gość, który do nas przyszedł i został mi przedstawiony - stwierdził.
Marta w wypowiedzi przed kamerą nie zostawiła złudzeń, co w tej sytuacji jest dla niej najważniejsze.
- Ja jestem bardzo dumna z tego, że mam syna i nie mam zamiaru się go wstydzić czy go ukrywać. Jeżeli chce ze mną stworzyć związek, musi mojego syna zaakceptować. To jest najważniejsze - postawiła sprawę jasno Marta. Wygląda więc na to, że Maciej będzie musiał nie tylko zaskarbić sobie zaufanie i sympatię żony, ale i jej synka.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" znęcamy się nad "Pierścieniami Władzy" i "Rodem Smoka", wspominamy seriale z lat 90. oraz śpiewamy hymn ku czci królowej. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.