Skończy się w sądzie? TVP Info bezprawnie użyło materiałów TVN
Podanie źródła informacji to elementarna zasada, jaką powinni kierować się pracownicy mediów. Dlatego tak bardzo dziwi sytuacja, do jakiej doszło w programie TVP Info. O sprawie pisze branżowy serwis. Sprawa może trafić do sądu.
Brak obiektywizmu, daleko posunięte upolitycznienie, manipulowanie informacjami. TVP można zarzucić naprawdę wiele, wystarczy śledzić programy TVP Info lub główne wydanie "Wiadomości" TVP.
Jednak są w mediach zasady, które wydają się niepodważalne i stanowią fundament ich funkcjonowania. Mowa m.in. o podawaniu źródła informacji. Dotyczy to zarówno materiałów pisanych, audio, jak i wideo.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W TVP Info aż zamilkli. "Coś obrzydliwego"
Dlatego dziwi sytuacja, do jakiej doszło we środę na antenie TVP Info. Jak donosi Press, w portalu X (dawniej Twitter) pojawił się filmik będący zbitką czołówki "Słonecznego patrolu" i nagrania podtopionej Warszawy, które pochodziło z programu TVN24.
Następnie filmik został pokazany w programie "W tyle wizji" TVP Info, gdzie jako jego źródło podano "media społecznościowe". Choć ewidentnie zawierał on materiały należące do TVN24.
Press próbował skontaktować się z Samuelem Perreirą, który od kilku miesięcy pełni funkcję zastępcy dyrektora Telewizyjnej Agencji Informacyjnej ds. TVP Info. Bez skutku.
Z nieoficjalnych informacji Press wynika, że sprawie przyglądają się prawnicy grupy TVN Warner Bros. Discovery.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" ogłaszamy zwycięzcę starcia kinowych hegemonów, czyli "Barbie" i "Oppenheimera", a także zaglądamy do "Silosu", gdzie schronili się ludzie płacący za Apple TV+. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.