Skandal w Trubadurach. Piotr Kuźniak twierdzi, że w Opolu zastąpiono go sobowtórem

Na 60. KFPP w Opolu Trubadurzy wystąpili z sobowtórem Piotra Kuźniaka? Wokalista i gitarzysta zespołu twierdzi, że decyzję podjęto za jego plecami. Ponoć to nie pierwsza taka sytuacja.

Trubadurzy podczas koncertu w na 60. KFPP w Opolu, 2023 r.
Trubadurzy podczas koncertu w na 60. KFPP w Opolu, 2023 r.
Źródło zdjęć: © Licencjodawca | AKPA

Piotr Kuźniak to multiinstrumentalista i wokalista, który dołączył do reaktywowanych Trubadurów w 1993 r., zastępując w zespole Krzysztofa Krawczyka. Okazuje się, że od jakiegoś czasu grupa zastępuje go podczas występów sobowtórem. Również na 60. KFPP w Opolu przed publicznością zaprezentował się jego dubler, udający członka zespołu.

- Po 29 latach nagle zostałem odsunięty od zespołu. Nie znam powodów tej decyzji, mogę jedynie podejrzewać, że nowy muzyk jest tańszy od mnie, a może jest to spowodowane tym, że zacząłem występować w projekcie "Jak przeżyć wszystko jeszcze raz…" z największymi przebojami Krzysztofa Krawczyka? - Powiedział Piotr Kuźniak w rozmowie z "Super Expressem".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

W 2005 r. Trubadurzy zaangażowali się w kampanię wyborczą Samoobrony. Z tego powodu z zespołu odszedł Ryszard Poznakowski, związany z grupą w latach 1969–2005. Od 2012 r. Piotr Kuźniak postanowił dołączyć do grupy Poznakowski Band, jednocześnie wciąż będąc członkiem Trubadurów.

Obaj zaangażowali się w trasę koncertową "Jak przeżyć wszystko jeszcze raz", która poświęcona jest Krzysztofowi Krawczykowi. Kuźniak podejrzewa, że być może to spowodowało, że koledzy z Trubadurów postanowili podstawić sobowtóra.

  • Piotr Kuźniak, maj 2020 r.
  • Trubadurzy w programie "Jaka to melodia?", marzec 2021 r.
  • Krzysztof Krawczyk Jr. i Trubadurzy, 2021 r.
  • Trubadurzy, Opole 2023 r.
[1/4] Piotr Kuźniak, maj 2020 r.Źródło zdjęć: © Licencjodawca | AKPA

- Jakiś czas temu dowiedziałem się, że Trubadurzy zagrali tu i tam, że w jakimś mieście odbył się koncert, na którym ponoć wystąpiłem. To kompletna bzdura. Zastąpiono mnie muzykiem, który jest do mnie podobny, ale to nie jestem ja! W mediach podpisuje się go moim nazwiskiem, co moim zdaniem jest już przekroczeniem granicy kradzieży wizerunku - stwierdził wokalista.

Jak informuje "Super Express", gdy dubler Piotra Kuźniaka podawał się za niego w Opolu, w tym samym czasie oryginał dawał koncert na molo w Sopocie wraz z Ryszardem Poznakowskim.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (77)