Skandal w "Top Model"? Internauci chcą znać prawdę, stacja nabiera wody w usta

W sieci zawrzało! Kilkanaście godzin przed ostatnim odcinkiem 9. sezonu "Top Model" nikt nie mówi o finale. Dlaczego? Wszyscy piszą o szokującej przeszłości jednego z faworytów programu! Widzowie chcą poznać prawdę. Czy to możliwe, że ulubieniec publiczności to przestępca?

Dominic D'Angelica
Dominic D'Angelica
Źródło zdjęć: © Instagram

Aż trudno uwierzyć! Dominic przypadł do serca polskich widzów i innych uczestników programu. Starał się być życzliwy i uśmiechnięty. Ciepło mówił o rodzinie, był nieustannie podekscytowany i z fascynacją dziecka podchodził do kolejnych przygód. Fani "Top Model" w komentarzach często pisali, że jest to najsympatyczniejszy, najbardziej pogodny uczestnik wszystkich dotychczasowych sezonów modowego reality show!

Tym bardziej szokująca i bulwersująca jest informacja, która obiegła właśnie polską sieć. Dla sympatyzujących z Dominickiem widzów programu to ogromny cios. Czy to możliwe, że ten ulubieniec publiczności to przestępca seksualny? Fani chcą poznać prawdę! Według dokumentów dostępnych na oficjalnych stronach kalifornijskiego hrabstwa Amador, do których Polacy nie mają jednak dostępu, Dominic D'Angelica został w 2011 roku skazany za uprawianie seksu oralnego z osobą nieletnią, poniżej 16. roku życia.

Najśmieszniejsze wypowiedzi uczestników "Love Island"

Dominic miał wówczas 22 lata i ponoć skazano go na 60 dni pozbawienia wolności w zawieszeniu na 3 lata. Jak podają źródła, chłopak przyznał się do zarzucanych mu czynów i w konsekwencji został wpisany na listę amerykańskich przestępców seksualnych. Pojawia się tu wątek finansowy, Dominic prawdopodobnie zdecydował się na taki krok, ponieważ nie stać go było na proces. To jednak nie koniec tej historii!

Jak możemy wyczytać w opublikowanych na Twitterze materiałach, trzy lata później Dominic najprawdopodobniej naruszył warunki zawieszenia wcześniejszego wyroku. On i jego brat bliźniak usłyszeli zarzuty dotkliwego pobicia. W konsekwencji swoich czynów Dominic spędził prawdopodobnie kolejne pięć miesięcy za kratami! Stacja TVN ani sam Dominic D'Angelica nie skomentowali jeszcze sprawy.

W sprawie głos zabrała fundacja Operation Care Amador County, działająca na rzecz ofiar przestępstw i przemocy na tle seksualnym.

"Wszystkie informacje są zawarte w publicznym rejestrze, do którego polscy obywatele nie mają jednak dostępu. Matka ofiary ma wszystkie potrzebne dokumenty i zdjęcia ze sprawy. Warto wspomnieć, że rodzina ofiary dowiedziała się w sierpniu, że Dominic wziął udział w programie i próbowali skontaktować się z produkcją, jednak nie uzyskali żadnej odpowiedzi" - powiedział Pudelkowi przedstawiciel organizacji.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)