"Singielka": Julia Kamińska celowo zniknęła z ekranów i show-biznesu?

Julia Kamińska znów jest na szczycie. Jej wątek w "Na dobre i na złe" wciąż jest rozwijany, a już wkrótce znów zobaczymy ją u boku Filipa Bobka w nowej produkcji TVN - "Singielka". Jeśli zastanawiacie się, co się działo z aktorką po zakończeniu emisji "BrzydUli" i czy jej zniknięcie z show-biznesu było celowym działaniem, zobaczcie rozmowę artystki z reporterką Wirtualnej Polski.

"Singielka": Julia Kamińska celowo zniknęła z ekranów i show-biznesu?

17.09.2015 10:03

Julia Kamińska kojarzona jest przede wszystkim z tytułową rolą w serialu "BrzydUla". Polacy poznali ją w 2009 roku, kiedy po raz pierwszy pojawiła się na ekranie w niemodnych ubraniach, wielkich okularach i mało korzystnej fryzurze z grzywką. Wystarczyło jednak kilka odcinków, aby nieatrakcyjna bohaterka rozkochała w sobie widzów, a produkcja z jej udziałem stała się jedną z najpopularniejszych w tamtejszym czasie.

O sympatii publiczności świadczył choćby fakt, że w 2010 roku artystka została laureatką plebiscytu Telekamery w kategorii "najlepsza aktorka" i jeszcze w tym samym roku w parze z Rafałem Maserakiem wygrała 11. edycję "Tańca z gwiazdami". Wszyscy wróżyli jej wielką karierę i byli pewni, że kolejna rola jest jedynie kwestią czasu.

Niestety, gdy emocje opadły, słuch o aktorce zaginął. Owszem, aktorka zagrała jeszcze z Maciejem Zakościelnym w komediowym sitcomie "Reguły gry", ale produkcja TVN7 nie powtórzyła sukcesu "BrzydUli".

Dopiero po kilku latach ciszy Kamińska z przytupem wróciła do show-biznesu i znów błyszczy na szklanym ekranie. Jej wątek w "Na dobre i na złe" wciąż jest rozwijany, a już wkrótce znów zobaczymy ją u boku Filipa Bobka w nowej produkcji TVN - "Singielka". O tym, co działo się z nią przez te kilka lat, aktorka zdradziła w rozmowie z reporterką Wirtualnej Polski.

- To było tak, że świeżo po "BrzydUli" trafiłam natychmiast do bardzo intensywnego programu o tańczeniu. Potem zdecydowałam, że robię sobie przerwę. Na rok wróciłam do Gdańska i nie robiłam praktycznie nic. Ochłonęłam, ustabilizowałam się psychicznie i emocjonalnie, bo to jednak jest straszliwie wyczerpująca praca. To był taki naturalny powrót, poprzez trochę mniejsze role w innych produkcjach. Teraz znów jest tak, że codziennie jestem w pracy. (...) Ale już wiem, w co wchodzę, mam większe doświadczenie i dziś jest mi po prostu łatwiej - przyznała Julia Kamińska.

Jeżeli chcecie dowiedzieć się więcej, koniecznie obejrzyjcie zamieszczony powyżej wywiad z nową gwiazdą "Singielki".

(fot. ONS.pl)

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)